Ponad 18,24 miliona osób w Polsce jest w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19

2021-08-19 07:13 aktualizacja: 2021-08-19, 08:39
Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
W Polsce wykonano ponad 35,5 mln iniekcji przeciw COVID-19. W pełni zaszczepiono dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca, a także jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson ponad 18,24 mln osób – wynika z zestawienia na stronach rządowych.

Od grudnia ub.r., gdy w Polsce rozpoczęły się szczepienia przeciw COVID-19, wykonano 35 528 975 iniekcji. W pełni zaszczepiono dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson 18 244 397. Pierwszą dawkę przyjęło ponad 18 890 548 osób.

Sprzedaż szczepionek. Dostawa szczepionek do Wietnamu

Łącznie do Polski trafiło już 51 783 530 dawek. Liczba dawek dostarczonych do punktów szczepień wynosi 37 834 090.

Od 27 grudnia ub.r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, zutylizowano 352 729 dawek. Zgłoszono 14 418 niepożądanych odczynów poszczepiennych.

Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński poinformował, że w najbliższych dniach wyruszy do Wietnamu transport ze szczepionkami przeciwko koronawirusowi oraz ze sprzętem medycznym.

"W imieniu społeczności wietnamskiej w Polsce pragniemy publicznie podziękować obywatelom Polski, rządowi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Ministerstwu Spraw Zagranicznych RP za okazaną pomoc dla Wietnamu w walce z pandemią" - napisało w oświadczeniu prasowym Stowarzyszenie Wietnamczyków w Polsce.

Dostawa szczepionek do Wietnamu. Dramatyczna sytuacja

"Podkreślamy, że jest to największa pomoc w postaci szczepionek dla Wietnamu, przekazana przez inny kraj. W związku z szerzeniem się wariantu Delta koronawirusa, sytuacja w Wietnamie stała się dramatyczna – brakuje szczepionek (zaszczepionych jest zaledwie 1,2 procent populacji)" - poinformowało Stowarzyszenie.

W związku z dużą liczbą nieprawdziwych informacji o szczepieniach dzieci w środę resort zdrowia wystosował list do Ministerstwa Edukacji i Nauki, w którym zwraca uwagę na bezpieczeństwo i skuteczność przyjęcia szczepionek Comirnaty i Spikevax przeciw COVID-19 w grupie wiekowej 12-15 lat. Podkreśla w nim, że stosowanie szczepionek nie jest eksperymentem medycznym.

"Wszystkie szczepionki przeciw COVID-19 dostępne w krajach Unii Europejskiej, a co za tym idzie również w Polsce, przeszły procedurę dopuszczenia do obrotu decyzją Komisji Europejskiej po wcześniejszej naukowej ocenie Europejskiej Agencji Leków" – napisano. "Stosowanie szczepionek – podkreśla resort – nie jest żadnym eksperymentem medycznym".

"Wszystkie szczepionki to produkty lecznicze zarejestrowane z wskazaniami stosowania w celu zapobiegania chorobie COVID-19, wywołanej przez wirusa SARS-CoV-2. Bezpieczeństwo ich stosowania, skuteczność i jakość zostały pozytywnie ocenione przez Europejską Agencję Leków, w której zasiada również przedstawiciel Polski" – wskazano w liście.

Szczepionka dla nastolatków. Kied ruszają szczepienia 12-15-latków?

Zaznaczono też, że dopuszczenie do stosowania szczepionki Comirnaty dla grupy wiekowej 12-15 lat nastąpiło na podstawie danych zebranych do 13 marca 2021 r. na próbie 2260 nastolatków (1131 w grupie produktu leczniczego Comirnaty i 1129 w grupie placebo).

List ma zostać przekazany do dyrektorów szkół, pedagogów i rodziców.

MEiN opublikowało na swoich stronach pakiet informacyjny na temat organizacji szczepień w szkołach. Poruszono w nim m.in. kwestię obecności rodziców podczas szczepienia dziecka przeciw COVID-19. Poinformowano, że informacje przygotowane przez MEiN będą przekazane szkołom i placówkom za pośrednictwem Systemu Informacji Oświatowej.

W pakiecie informacyjnym dotyczącym organizacji procesu szczepień określono obowiązki i zadania dyrektora szkoły. Są wśród nich m.in.: zorganizowanie zajęć z wychowawcą dla uczniów oraz spotkania z rodzicami o charakterze informacyjno-edukacyjnym, zebranie od rodziców deklaracji dotyczących udziału dziecka w szczepieniu, współpraca z punktem szczepień, zorganizowanie miejsca na przeprowadzenie procesu szczepień (w zależności od możliwości lokalowo-organizacyjnych szkoły).

Resort przekazał, że podczas akcji szczepień w szkołach zaszczepieni będą mogli być także rodzice uczniów oraz pracownicy szkoły.

Za zatajenie informacji epidemicznych grozić będzie kara do 30 tys. zł. To swego rodzaju straszak, który ma zniechęcić ludzi do okłamywania służb sanitarnych, bo od sprawności ich działania zależy zatrzymanie rozwoju epidemii – powiedział PAP minister zdrowia Adam Niedzielski.

Zaznaczył równocześnie, że nasilenie zakażeń jesienią nie będzie już tak dotkliwe z punktu widzenia opieki zdrowotnej, jak miało to miejsce jeszcze na wiosnę, a istotny wzrost zakażeń do kilku, czy kilkunastu tysięcy dziennie – na co wskazują pesymistyczne scenariusze - nie będzie miał już takiego przełożenia na hospitalizacje i zgony.

Minister Niedzielski poinformował, że finalizowane są prace nad projektem, który daje pracodawcom możliwość sprawdzenia, czy ich pracownicy są zaszczepieni.

Polscy pacjenci otrzymują szczepionkę przeciw COVID-19 firm Pfizer/BioNTech, Moderna, AstraZeneca i Johnson&Johnson. Tylko szczepionka Jannsen (Johnson&Johnson) jest jednodawkowa. Pozostałe wymagają powtórzenia dawki. Preparatami firm AstraZeneca i Jannsen szczepione są osoby powyżej 18 lat. Preparatem firmy Pfizer/BioNTech i Moderny, obok osób pełnoletnich i w wieku 16-18 lat, mogą być szczepione także dzieci w wieku 12-15 lat.(PAP)

Autor: Magdalena Gronek

kgr/