W sierpniu 2/3 hoteli z obłożeniem powyżej 40 procent. Niewielu klientów z bonem

2021-08-23 06:40 aktualizacja: 2021-08-23, 07:59
Pokój hotelowy. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Pokój hotelowy. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
W sierpniu obłożenie wyższe niż 40 proc. szacuje 2/3 hoteli, z czego ponad 40 proc. wskazuje na frekwencję wyższą niż 60 proc. - informuje Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego na podstawie najnowszego badania. Izba wskazuje na mały udział klientów z bonem turystycznym.

Jak wynika z najnowszej ankiety Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego, lipiec był kolejnym po czerwcu miesiącem wyraźnej poprawy wyników operacyjnych hoteli, pomimo utrzymania limitu 75 proc. dostępnych pokoi.

W skali kraju ponad 3/4 hoteli oFdnotowało średnią frekwencję powyżej 40 proc., w tym ponad połowa powyżej 60 proc. - podano. "Jeszcze lepsze wyniki osiągnęły obiekty pozamiejskie" - wskazał Maciej Mączyński z Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego.

Jak podał, obłożenie powyżej 40 proc. uzyskało ponad 87 proc. obiektów, z tego aż 70 proc. odnotowało wynik powyżej 60 proc. "Żaden z obiektów nie miał frekwencji poniżej 20 proc." - dodał. Wskazał, że w przypadku hoteli biznesowych, frekwencję powyżej 40 proc. odnotowało 60 proc., z tego w 19 proc. obiektów obłożenie przekroczyło 60 proc.

Według eksperta, lipcowe dane dotyczące przyjętych rezerwacji na następne trzy miesiące również wskazują na poprawę sytuacji w drugim miesiącu wakacji, w przeciwieństwie do pierwszych dwóch miesięcy po wakacjach.

Jak wynika z badania, w sierpniu obłożenie wyższe niż 40 proc. szacuje 2/3 hoteli, z czego ponad 40 proc. wskazuje na frekwencję wyższą niż 60 proc.

We wrześniu i październiku mniej gości

We wrześniu prognozy obłożenia są już na niższym poziomie, a jego rozkład bardziej równomierny. Co trzeci hotel szacuje frekwencję na poziomie nie wyższym niż 20 proc., kolejna 1/3 nie przekracza 40 proc., a powyżej tego wskaźnika obłożenie deklaruje kolejna 1/3 obiektów. W październiku natomiast blisko 3/4 hoteli wskazuje na obłożenie poniżej 20 proc., z tego aż 30 proc. poniżej 5 proc. - czytamy.

Jak dodał Mączyński, we wszystkich trzech miesiącach odsetek hoteli, które pozostaną lub planują zamknięcie nie przekracza 2 proc.

Zauważył, że hotelarze wskazali w ankiecie na wzrost zapytań z segmentu MICE na okres powakacyjny. "Pomijając hotele, które nie dysponują odpowiednią infrastrukturą do obsługi konferencji, 80 proc. obiektów potwierdziło, że otrzymuje zapytania o możliwość organizowania spotkań biznesowych. Zwiększył się odsetek hoteli, które oceniły liczbę zapytań na dużo lub umiarkowanie, do 45 proc. (w czerwcu było to 35 proc.)" - podał.

Jak ocenił, uwzględniając fakt, że hotele są przygotowane pod względem sanitarnym do obsługi segmentu MICE i jednocześnie rośnie popyt na spotkania biznesowe, obostrzenia dotyczące limitu powierzchni (10 mkw. na 1 os.) powinny zostać jak najszybciej zniesione, a przynajmniej istotnie poluzowane.

Z ankiety przeprowadzonej przez Izbę wynika ponadto, że wzrosły nieco średnie ceny za pobyt. "60 proc. hoteli osiągnęło średnie ceny wyższe niż w lipcu 2019 r., przy czym prawie 30 proc. odnotowało wzrosty o więcej niż 10 proc. W przypadku 14 proc. obiektów ceny nie zmieniły się, a spadek wykazało 24 proc. hoteli" - podano.

Według Mączyńskiego, zaskakująco niekorzystnie wypadają w ankiecie dane dotyczące wsparcia sprzedaży usług hotelowych przez program Polskiego Bonu Turystycznego (PBT). "W lipcu średni udział pobytów opłaconych za pomocą PBT w sprzedaży ogółem wyniósł zaledwie 11 proc." - podał.

Jak wyjaśnił, oczywiście w przypadku hoteli o charakterze wypoczynkowym udział ten był większy, ale niewiele, bo nie przekroczył pułapu 15 proc. Natomiast w hotelach obsługujących przede wszystkim gości biznesowych, udział bonu stanowił niecałe 6 proc. - wskazał. Mączyński zwrócił też uwagę, że pomimo tych wyników, blisko 40 proc. hoteli uważa, że PBT tworzy nowy popyt na usługi.

W ankiecie online przeprowadzonej w dniach 9-16 sierpnia wzięło udział 207 hoteli zlokalizowanych we wszystkich województwach. 66 proc. spośród nich położonych jest w miastach. 26 proc. to obiekty sieciowe. Większość ankietowanych (82 proc.) to hotele liczące do 150 pokoi, 63 proc. hoteli ma mniej niż 100 pokoi, a średnia wielkość obiektu wyniosła 95 pokoi. Hotele, w których przeważa ruch biznesowy, stanowiły 35 proc., łączące segment biznesowy z turystycznym również 35 proc., a specjalizujące się w turystyce wypoczynkowej 30 proc. Dominującymi formami biznesu hotelowego wśród ankietowanych obiektów są mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa (88 proc.).(PAP)

autorka: Longina Grzegórska-Szpyt

dors/