Ewakuacja z Afganistanu. Ponad 100 osób w jedenastym samolocie

2021-08-24 09:43 aktualizacja: 2021-08-24, 12:00
Trwa ewakuacja z Afganistanu, fot. PAP/Paweł Supernak
Trwa ewakuacja z Afganistanu, fot. PAP/Paweł Supernak
W jedenastym samolocie, który wyląduje rano Warszawie, znajduje się sto kilkanaście osób ewakuowanych z Afganistanu - poinformował wiceszef MSZ Marcin Przydacz. Jak dodał, udało się już ewakuować w sumie 750 osób.

W rozmowie z TVP Info wiceszef MSZ mówił o postępach w ewakuacji z Afganistanu. "Sto kilkanaście osób w kolejnym, już jedenastym samolocie za chwilę wyląduje w Warszawie" - przekazał. "Łącznie będzie to ponad 750 osób, których ewakuowaliśmy z Afganistanu" - dodał.

Przydacz podkreślił, że ewakuacja w pierwszej kolejności dotyczyła Polaków, w drugiej kolejności byli to współpracownicy ambasady i ich rodziny, a w trzeciej kolejności są to współpracownicy polskiego kontyngentu. "Tych zgłoszeń, jeśli chodzi o te osoby, które współpracowały aktywnie, jest coraz, coraz mniej" - powiedział.

"Jest jeszcze parę osób, które chcemy ze względów humanitarnych ewakuować. To są rodziny, matki z dziećmi, którym rzeczywiście zagraża tam niebezpieczeństwo. Staramy się im pomóc" - mówił wiceszef MSZ. "Trzeba mieć świadomość, że względy bezpieczeństwa przemawiają za tym, że czas dobiega końca, czas jest bardzo krótki. Będzie musieli w perspektywie najbliższego czasu zaczynać decydować o zakończeniu tej misji ze względu na bezpieczeństwo także naszych ludzi, którzy są tam na miejscu" - mówił.

"Sytuacja przy bramie na lotnisku w Kabulu coraz trudniejsza"

Pytany o kolejne transporty Przydacz poinformował, że "w tym momencie jest kilkadziesiąt osób na lotnisku w Kabulu, które zdołaliśmy wyłuskać z tłumu". "Sytuacja tam na bramie, w tym miejscu, gdzie ten tłum się zbiera, jest coraz trudniejsza. Nasi sojusznicy koordynujący tą całą sytuację w Kabulu - Amerykanie, Brytyjczycy, z który mi jesteśmy w bezpośrednim, bieżącym kontakcie - podkreślają, że sytuacja zagęszcza się, jest coraz trudniej" - powiedział.

Po tym, jak Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. W niedzielę 15 sierpnia wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. Państwa UE i NATO ewakuują swych obywateli oraz swoich współpracowników z Afganistanu.

Do Afganistanu zgodnie z decyzją prezydenta Andrzeja Dudy udał się Polski Kontyngent Wojskowy, liczący do 100 osób, który ma wspierać ewakuację afgańskich współpracowników Polski i innych krajów NATO z tego kraju. (PAP)

Autor: Grzegorz Bruszewski