Chcą usunięcia Jachiry i Sterczewskiego z klubu KO. Będą wnioski do komisji etyki

2021-08-26 12:43 aktualizacja: 2021-08-26, 14:12
Franciszek Sterczewski (L) Klaudia Jachira (P) Fot. PAP/Leszek Szymański/Darek Delmanowicz
Franciszek Sterczewski (L) Klaudia Jachira (P) Fot. PAP/Leszek Szymański/Darek Delmanowicz
Donald Tusk powinien doprowadzić do usunięcia z klubu KO Klaudii Jachiry i Franciszka Sterczewskiego za ich zachowania wobec kryzysu granicznego - powiedzieli posłowie Jacek Ozdoba i Mariusz Kałużny (PiS-Solidarna Polska). Zapowiedzieli wnioski w tej sprawie do komisji etyki.

Politycy Solidarnej Polski Jacek Ozdoba (wiceminister klimatu i środowiska) oraz Mariusz Kałużny zorganizowali w czwartek konferencję pod siedzibą Platformy Obywatelskiej na temat kryzysu na granicy polsko-białoruskiej i zachowania posłów KO w związku z tym kryzysem.

Poseł Franciszek Sterczewski zachowywał się, ich zdaniem niewłaściwy, kompromitując polski parlament. Z kolei Klaudia Jachira zachowała się niegodnie, porównując "w ślad za panem Frasyniukiem" polskich żołnierzy do "zgrai psów".

"To jest coś, co się powinno się spotkać z natychmiastową reakcją" - apelował Ozdoba. "Żądamy od Donalda Tuska, aby w trybie natychmiastowym podjął działania zmierzające do tego, aby wyrzucić z klubu panią poseł Jachirę i pana posła Sterczewskiego. Żeby zareagować, ukarać ich za to co robią, bo wpisują się w scenariusz antypolski, antyunijny" - mówił.

Dodał, że "Donald Tusk zawsze mówi: Europa, Europa, jest takim Europejczykiem, zapomniał wielokrotnie, że jest Polakiem, a najważniejsza dla niego jest Europa".

"Dzisiaj Komisja Europejska mówi, że Polska postępuje dobrze, a co robi Donald Tusk? Nie potępia tych, którzy się sprzeciwiają decyzji UE, tylko podpisuje się pod tymi zachowaniami pani poseł Jachiry i Sterczewskiego" - zaznaczył. "Jego obowiązkiem jest zareagowanie w sposób właściwy, a właściwe byłoby  wyrzucenie z klubu KO. Jeśli tego nie zrobi, legitymizuje działania pani poseł Jachiry i pana posła Sterczewskiego, a na to nie może być zgody" - dodał.

Tusk krytykuje strategię rządu wobec osób przebywających na granicy

Mariusz Kałużny powiedział, że Tusk krytykuje strategię rządu wobec osób przebywających na granicy. "A jaka jest strategia Donalda Tuska radzenia sobie z Łukaszenką? Wysłać na ten kryzys Jachirę, pana Sterczewskiego, panią Lempart" - mówił.

"Wzywamy Donalda Tuska: stań na tej ubitej ziemi na polsko-białoruskiej granicy, wycofaj tych swoich posłów i wyrzuć ich z klubu KO. Bo jeśli nie potrafisz poradzić sobie z Jachirą, ze Sterczewskim posłem, to jak panie Donaldzie Tusku chcesz sobie poradzić z panem Łukaszenką, gdybyś rządził" - apelował.

W opinii Kałużnego Tusk powinien "pokazać, że nie jest miękiszonem i zrobić porządek w swojej partii", bo "jego posłowie przeszkadzają państwu polskiego o obniżają rangę parlamentu RP"

Jego zdaniem również "Donald Tusk zmienił zdanie w sprawie imigrantów dlatego, że zmieniła je pani Merkel i Bruksela". "Jak Bruksela mówiła przyjmować imigrantów, Donald Tusk mówił: przyjmować nieograniczoną ilość. Dziś jest trochę sceptyczny i mówi, że granicy trzeba chronić" - powiedział Kałużny.

Ozdoba poinformował, że wobec posła Sterczewskiego skierował wniosek do komisji etyki na jego zachowanie "niegodne posła RP". "Na razie widzę bieganie posła Sterczewskiego z torbą niczym Benny Hill czy Struś Pędziwiatr, a nie widzę jego konkretnej pracy" - zwracał uwagę. "Dzisiaj też z panem posłem Kałużnym skierujemy wniosek na panią poseł Jachirę za określenie żołnierzy Rzeczypospolitej mianem zgrai psów" - dodał.

Politycy Solidarnej Polski negatywnie odpowiedzieli na apel Donalda Tuska o rozmowy ponad podziałami na temat kryzysu uchodźczego. "Takie spotkanie powinno się odbyć w gronie opozycji, żeby dogadała się w sprawie swojego stanowiska" - mówił Ozdoba. "Ja nie chce rozmawiać z politykami, którzy potrafią powiedzieć, że polski żołnierz to jest śmieć i polski żołnierz to jest pies" - dodał.

W Usnarzu Górnym, na granicy polsko-białoruskiej, po stronie Białorusi, od kilkunastu dni koczuje grupa migrantów; osoby te nie są wpuszczane do Polski, granicę zabezpiecza Straż Graniczna i żołnierze.

W Usnarzu Górnym, na granicy polsko-białoruskiej, po stronie Białorusi, od kilkunastu dni koczuje grupa migrantów; osoby te nie są wpuszczane do Polski, granicę zabezpiecza Straż Graniczna i żołnierze. Migranci koczujący po białoruskiej stronie nie chcą wracać w głąb Białorusi.

Sterczewski próbował we wtorek przedrzeć się przez kordon Straży Granicznej, by dostarczyć koczującym po białoruskiej stronie granicy z Polską migrantom torbę z kocami i lekami. Wcześniej pomoc migrantom usiłowała przekazać m.in. Klaudia Jachira. Na twitterze napisała też, że dziś Polacy tak samo pomagają uchodźcom, jak kiedyś Żydom w czasie wojny. Jachira i Sterczewski są posłami KO, ale nie należą do żadnej partii. (PAP)

Autor: Piotr Śmiłowicz

liv/