W Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda spotkał się z uczestnikami szczytu Przewodniczących Parlamentów Państw Europy Środkowej i Wschodniej. W środę oprócz spotkania z prezydentem uczestnicy szczytu prowadzą rozmowy bilateralne, a w czwartek zaplanowano obrady z ich udziałem w sali plenarnej Sejmu. Szczyt, to inicjatywa marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego i marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego.
"Dziś jednym z naszych największych zadań i największych obowiązków jest przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa, tego czego społeczeństwa we wszystkich naszych krajach oczekują. Wszyscy mamy świadomość, że jest wiele niepokojów; mamy naruszenie integralności terytorialnej państw, mamy niestety agresję, mamy niestety w efekcie zamrożone konflikty" - powiedział prezydent.
Jak wskazał, "to problem Ukrainy, Gruzji, Mołdawii, Armenii, Azerbejdżanu oraz problem niepokojów na Bałkanach". Podkreślił, że jest też "problem aspiracji" krajów Europy Środkowej i Wschodniej oraz Bałkanów Zachodnich jeśli chodzi o współpracę europejską, transatlantycką, budowanie partnerstwa, czy "w efekcie w przestrzeni lat wstąpienie do Unii Europejskiej czy do Sojuszu Północnoatlantyckiego".
Prezydent zaznaczył, że jest zwolennikiem tego, by "zarówno integracja europejska, jak i w perspektywie integracja w ramach NATO, a więc integracja bezpieczeństwa obejmowała coraz więcej państw".
Drzwi powinny pozostać otwartePodkreślił, że jego zdaniem "drzwi europejskie jak i drzwi do Sojuszu Północnoatlantyckiego powinny pozostać otwarte i powinny być w ramach postępu czasu i działań rozwojowych i działań integracyjnych przyjmowane do tych wielkich światowych organizacji kolejne państwa".
"Wierzę, że jest to perspektywa wielu krajów na Bałkanach Zachodnich, perspektywa także wielu krajów Europy Wschodniej, które w tym zakresie aspiracje już od lat wykazują. Polska jest otwarta i będzie te aspiracje wspierała" - dodał prezydent.
Zaznaczył, że współpraca między krajami regionu jest "niezwykle ważnym elementem tej wielkiej polityki międzynarodowej". Przede wszystkim jednak - dodał - "jest ważnym elementem budowy więzów między naszymi państwami, pomiędzy naszymi społeczeństwami".
"To rola bardzo ważna przede wszystkim z jednego względu, a mianowicie z uwagi na powagę mandatu, który państwo posiadacie. To jest mandat uzyskany od wyborców; to społeczeństwa w państwa krajach dały wam tę moc do tego, aby ich reprezentować, a więc także moc do tego, aby budować więzi międzynarodowe" - mówił Duda zwracając się do zgromadzonych.
Prezydent podkreślił, że bezpieczeństwo, stabilność i dobrobyt Rzeczpospolitej, Polaków, ale także całej Europy leży mu ogromnie na sercu. Dodał, że cieszy się, iż odpowiedzią na wszystkie trudności, problemy w przestrzeni międzynarodowej, często na agresję, nieufność jest zacieśnianie współpracy pomiędzy państwami. Jak mówił jest ono realizowane na szczeblu prezydenckim, premierów, ministrów a także przewodniczących parlamentów.
Duda odniósł się także do zainicjowanej wspólnie z prezydent Chorwacji Kolindą Grabar-Kitarovic inicjatywy państw Trójmorza - czyli współpracy państw leżących w rejonie Bałtyku, Adriatyku i Morza Czarnego. Zaznaczył, że nie jest to projekt polityczny, ale nastawiony na współpracę w dziedzinach infrastruktury i gospodarki. "To jest projekt proeuropejski i prounijny" - zaznaczył prezydent. (PAP)
kno/ mok/