Kwaśniewski do Czarzastego i jego otoczenia: nie idźcie tą drogą

2021-09-02 08:55 aktualizacja: 2021-09-02, 11:20
Aleksander Kwaśniewski, fot. PAP/Rafał Guz
Aleksander Kwaśniewski, fot. PAP/Rafał Guz
Jeżeli Nowa Lewica chciałaby tworzyć się łamiąc zasady wewnętrznej demokracji, to byłaby fatalna wiadomość. Jeżeli mnie słucha Włodzimierz Czarzasty, jego najbliższe otoczenie to powiem własnymi słowami: "Nie idźcie tą drogą" - powiedział b. prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Kwaśniewski był pytany w TVN24, co się dzieje na Lewicy. Pytanie padło w kontekście m.in. informacji przekazanej przez posła Andrzeja Rozenka, że decyzją lidera Nowej Lewicy Włodzimierza Czarzastego nie został przyjęty do frakcji SLD w Nowej Lewicy.

Były prezydent mówił, że Lewica zawsze była wewnętrznie demokratyczna i dobrze służyła polskiej demokracji.

"Jeżeli Nowa Lewica chciałaby tworzyć się łamiąc te zasady wewnętrznej demokracji, to byłaby fatalna wiadomość (...). Jeżeli mnie słucha Włodzimierz Czarzasty, jego najbliższe otoczenie i ci, którzy mu doradzają, to powiem własnymi słowami: 'Nie idźcie tą drogą'" - powiedział Kwaśniewski.

"Jeżeli z takim grzechem pierworodnym powstaje ruch polityczny, to on się później z tego nie wywikła, a jego wiarygodność, gdy będzie mówił o potrzebie demokracji i respektowania reguł, prawa jest ograniczona" - mówił Kwaśniewski.

Podkreślił, że na przyszłości Nowej Lewicy będą ciążyły takie decyzje, jak ta w sprawie posła Rozenka.

Rozenek jest jedną z osób w partii, która otwarcie krytykuje przewodniczącego Czarzastego m.in. za rozmowy z premierem Mateuszem Morawieckim ws. poparcia ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE i Krajowego Planu Odbudowy, co - w jego ocenie - zbliża jego formację do PiS. Poseł wypowiadał się też krytycznie ws. zawieszenia w lipcu przez Czarzastego części członków zarządu Nowej Lewicy w dniu posiedzenia zarządu, kiedy podejmowano decyzję o utworzeniu w Nowej Lewicy dwóch frakcji - czemu sprzeciwiali się zawieszeni. Jak wynika z informacji PAP, do tej pory do Nowej Lewicy dołączyło 1,5 tys. polityków związanych z Wiosną Roberta Biedronia i ok. 20 tys. działaczy byłego Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Historia połączenia SLD i Wiosny sięga 2019 r., kiedy po wyborach parlamentarnych partie zdecydowały o zjednoczeniu. Nowe ugrupowanie powstaje na bazie Sojuszu Lewicy Demokratycznej, do którego wstępują członkowie partii Biedronia. W ramach Nowej Lewicy będą dwie frakcje: Wiosny i SLD. W październiku natomiast odbędzie się kongres, na którym wybrani zostaną współprzewodniczący, wiceprzewodniczący i sekretarz generalny partii. (PAP)

Autor: Karol Kostrzewa

kos/ godl/