„Taki wynik osiągnęliśmy po raz pierwszy od sześciu lat. To pokazuje, że jako firma ubezpieczeniowa daliśmy sobie radę z wszystkimi przeciwnościami, które przyniosła ze sobą pandemia” - podkreśliła Małgorzata Sadurska.
Według niej pozytywnym aspektem pandemii jest wzrost świadomości ubezpieczeniowej Polaków, którzy mimo zagrożenia i niepewności nie zdecydowali się na odstąpienie od ubezpieczeń. „Zobaczyli w tym korzyść z punktu widzenia swojego osobistego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa swoich rodzin, co znalazło potwierdzenie w raporcie Polskiej Izby Ubezpieczeń” - mówiła Sadurska. „Natomiast, jeśli porównamy rynek ubezpieczeniowy w Polsce do rynków europejskich, to tu już nie mamy takich powodów do zadowolenia i widzimy, jak dużo jest jeszcze do zrobienia dla tej branży pod względem budowania wśród Polaków świadomości, że ubezpieczenia dają bezpieczeństwo w życiu prywatnym i wspierają biznes” - dodała.
Jak poinformowała członkini zarządu PZU, wśród 30 krajów europejskich Polska znajduje się na 14 miejscu, jeżeli chodzi o wielkość rynku ubezpieczeniowego. Wyprzedza nas m.in. Hiszpania, porównywalna pod różnymi względami z Polską, oraz Norwegia, która ma tylko 5,5 mln obywateli.
Podczas dyskusji panelowej Sadurska przypomniała, że czas pandemii spowodował konieczność szybkiego przemodelowania całego systemu pracy firmy, również kontaktu z klientem, który z bezpośredniego stał się bardziej zdalny. „Jednak PZU nie odstąpiło od bezpośredniej interakcji z klientami wiedząc, że duża ich część ma podejście bardziej konserwatywne i potrzebuje spotkania w oddziale czy z agentem ubezpieczeniowym” - powiedziała Małgorzata Sadurska.
Zwróciła uwagę, że obecny rok był też czasem wzrostu sprzedaży ubezpieczeń w kanale bankowym. „Jesteśmy liderem w tej dziedzinie, PZU ma 26 proc. udziału w tym rynku” - zaznaczyła. W pierwszym półroczu 2021 roku składka pozyskana we współpracy z bankami z Grupy PZU wzrosła rok do roku ponaddwukrotnie, do niemal 700 mln zł, a ze współpracy z wszystkimi bankami - blisko o połowę, do ponad 1 mld zł.
Omawiając perspektywy na przyszłość, Sadurska wskazała, że dla PZU bardzo ważna jest szeroko rozumiana telematyka. „To coś, co z impetem wejdzie w ubezpieczenia” - podkreśliła Sadurska. „Ocena i wycena ryzyka w odniesieniu do tego np., w jaki sposób prowadzi się samochód, czy nie stwarza się zagrożenia na drodze - to przyszłość, która jest przed nami i PZU się do tego przymierza” - uzupełniła.
Źródło informacji: PAP MediaRoom