"To długo wyczekiwany i bardzo ważny dzień nie tylko dla polskiego Kościoła, ale przede wszystkim dla wiernych, a zwłaszcza dla wszystkich tych, którzy pamiętają ks. prymasa Wyszyńskiego" - powiedział prezydent po tym jak złożył wieniec na grobie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela.
Prezydent wskazał, że prymas Wyszyński "poczynił wielkie zasługi dla naszego przetrwania, jako narodu, jako chrześcijan, jako katolików, kiedy był internowany przez komunistów, kiedy swoją niezłomną postawą dawał świadectwo nie tylko tego, jaki jest polski Kościół, ale też jacy my jesteśmy, Polacy".
Jak dodał, kard. Wyszyński dawał także sygnał za naszą wschodnią granicę, że "Polacy się nie ugną, że będą sobą, że pozostaną przy swoich korzeniach, tradycji i wierze do samego końca".
"Z całą pewnością jest to dzisiaj wielki dzień dla nas wszystkich. Bardzo się cieszę z tego, że w końcu nadszedł, mimo pandemii, mimo wszystkich problemów, jakie są, że dzisiaj Kościół uzna naszego prymasa, prymasa tysiąclecia, prymasa Wyszyńskiego błogosławionym i w poczcie tych, którzy odgrywają szczególną rolę będzie przy tronie pana Boga. To jest rzeczywiście bardzo szczególny moment dla nas wszystkich. Bardzo się z tego cieszę" - powiedział Duda.
Podkreślił, że kard. Wyszyński był wielką postacią; żył w szczególnych, jednych z najtrudniejszych dla Kościoła w Polsce czasach. "I przetrwał, i umiał sobie poradzić z trudnościami, przede wszystkim zachowując wielką godność" - dodał.(PAP)
Autorka: Aleksandra Rebelińska