"Każdemu brakowało takiej atmosfery i każdy spragniony był poczucia normalności. Dzisiaj nie było normalnie, dzisiaj było zaje... Było nam niezwykle miło, kiedy zobaczyliśmy kibiców czekających na nas. Takie obrazki zostają i w tym meczu bardziej niż z Finlandią wyszliśmy zagrać dla naszych fanów, którzy wypełnili Ergo Arenę do ostatniego miejsca. To było widać i czuć od początku, że chcemy sprezentować im wspaniałe widowisko. Stworzyli nam znakomite warunki, dzięki czemu zagraliśmy bardzo dobry mecz w każdym elemencie" – przyznał Kurek.
31-letni zawodnik nie ukrywa, że ze względu na rangę nie było to łatwe spotkanie.
"Każdy mecz, który toczy się na ostrzu noża, a porażka eliminuje z turnieju, jest trudny. Bardzo dobrze podeszliśmy jednak do tego spotkania i dlatego odnieśliśmy efektowne zwycięstwo. Widać było radość w naszej grze oraz świetną atmosferę, która towarzyszy nam od początku imprezy. Pojedyncze potknięcia nie są w stanie nas zdeprymować. Z takim pozytywnym nastawieniem łatwiej się gra" – zauważył.
We wtorek Polacy zmierzą się w Gdańsku w ćwierćfinale z Rosją, która we wcześniejszej konfrontacji 1/8 finału wygrała z Ukrainą 3:1.
"Czekamy na ten mecz z niecierpliwością. To będzie super wyzwanie, bo zmierzymy się z drużyną z absolutnego topu. Na tych mistrzostwach potrafimy skutecznie rozwiązywać wszystkie swoje problemy na boisku i wierzę, że podobnie będzie także we wtorek. Spodziewam się, że trudnych momentów nie zabraknie, bo Rosjanie tanio skóry nie sprzedadzą, ale mam nadzieję, że wyjdziemy zwycięsko z tej rywalizacji i będziemy kontynuowali udaną passę" – podsumował. (PAP)
autor: Marcin Domański
kgr/