"Odbieram to jako obawę przed prowadzeniem merytorycznej rozmowy i dyskusji na argumenty" – stwierdził Niedzielski.
Spotkanie - jak mówił minister - miało mieć na celu wyjaśnienie wątpliwości i rachunków dotyczących postulatów protestujących. "Chcieliśmy rozmawiać o realności tych postulatów" – zaznaczył.
Protestujący niezmiennie domagają się spotkania z udziałem premiera Mateusz Morawieckiego.
Chcieliśmy rozmawiać o realności postulatów protestujących medyków, ale moje zaproszenie na wtorkowe rozmowy nie spotkało się z zainteresowaniem - kontynuował Niedzielski.
"Białe Miasteczko 2.0" od soboty
W sobotę odbył się ogólnopolski protest medyków. Bezpośrednio po zakończeniu manifestacji w pobliżu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie rozstawiono "Białe Miasteczko 2.0". Protestujący postulują m.in. szybszy i większy niż planowany wzrost nakładów na system opieki zdrowotnej (do 8 proc. PKB), zwiększenie wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia (do poziomów średnich w OECD i UE względem średniej krajowej) i zwiększenie liczby pracowników pracujących w systemie.
"Chcieliśmy dziś porozmawiać o realności tych postulatów, co one oznaczają dla funkcjonowania całego państwa, ale moje zaproszenie niestety nie spotkało się z zainteresowaniem protestujących" - powiedział Niedzielski na briefingu prasowym.
Jak dodał, chciał z Komitetem Strajkującym rozmawiać o finansach, postulatach, propozycjach. "Celem spotkania miało być wyjaśnienie pewnych wątpliwości, szczegółów dotyczących rachunków związanych z postulatami" - powiedział Niedzielski. Ocenił, że "te, które zaprezentował Komitet Protestacyjny, okazały się postulatami wymagającymi poniesienia nakładów rzędu 100 mld rocznie".
"Jednym z głównych postulatów ze strony kosztowej był postulat dotyczący zwiększenia wynagrodzeń. Koszt całkowity to było 65 mld. zł rocznie" - powiedział szef MZ. Dodał, że "propozycja trzykrotności średniej wynagrodzenia dla lekarz po specjalizacji oznacza, że minimalne wynagrodzenie powinno wynosić 18 tys. zł".
Razem z ministrem Niedzielskim na rozmowy przyszli prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, jak też wiceministrowie resortu zdrowia. "Nawet ten ekspercki skład nie zachęcił do tego żebyśmy się dziś spotkali" - powiedział szef MZ.
Szef MZ: rozmowa o postulatach protestujących - na forum zespołu trójstronnego
Minister zdrowia chce, aby na forum zespołu trójstronnego w czwartek została przedyskutowana m.in. kwestia minimalnego wynagrodzenia w służbie zdrowia. Wyższe płace są jednym z postulatów protestujących medyków.
"Ponieważ problemy w systemie opieki zdrowotnej narastają, ja nie mogę czekać na taką ewentualną skłonność do rozmowy po stronie protestujących, dlatego zdecydowałem o tym, żeby te problemy, które między innymi były zasygnalizowane w postulatach komitetu protestacyjnego, żeby porozmawiać o nich na forum zespołu trójstronnego" - oświadczył Niedzielski na briefingu prasowym.
"Chciałbym, żeby na tym forum w najbliższy czwartek przedyskutować kwestie, co dalej z minimalnymi wynagrodzeniami. Mamy zarysowaną ścieżkę wzrostu nakładów do 7 proc. PKB. I chciałbym, żeby ten wzrost nakładów został przełożony również na wzrost minimalnego wynagrodzenia w systemie opieki zdrowotnej" - podkreślił szef MZ.
"Ja już wystosowałem takie zaproszenie czy prośbę do przewodniczącego zespołu trójstronnego - w tej chwili przewodnictwo zespołu (...) prowadzi 'Solidarność' - zwróciłem się do pani przewodniczącej Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ 'Solidarność' Marii Ochman o to, żeby w czwartek już takie spotkanie zorganizować" - zaznaczył Niedzielski.
Minister podkreślił, że będzie to spotkanie, na którym zostaną omówione "te wszystkie najważniejsze rzeczy, które znalazły się między innymi w postulatach (protestujących medyków - przyp. PAP). Ale będziemy tam prowadzili rozmowę na argumenty, rzeczową, odpowiedzialną" - powiedział szef MZ.
"Na razie premier nie będzie uczestniczył w żadnych spotkaniach dot. protestu medyków"
Premier Mateusz Morawiecki na razie nie będzie uczestniczył w żadnych spotkaniach ws. protestu medyków. Jestem ministrem konstytucyjnym, który ma w zakresie odpowiedzialności zajmowanie się tym - poinformował Niedzielski.
"Premier nie będzie uczestniczył w żadnych spotkaniach na razie" - mówił, odpowiadając na pytanie dziennikarzy, czy szef rządu będzie zaproszony na planowane na czwartek posiedzenie Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia.
"To jest problem dotyczący systemu opieki zdrowotnej, jestem ministrem konstytucyjnym, który ma w zakresie odpowiedzialności zajmowanie się tym" - powiedział. "Ja nie stawiam warunków, kto ma się pojawić po stronie protestujących (podczas rozmów - przyp. PAP), i odbieram, że stawianie takich warunków jest właśnie wyrazem braku szacunku dla drugiej strony" - dodał.
Wcześniej na konferencji prasowej minister zdrowia poinformował, że już we wtorek był gotów przedstawić protestującym medykom planowany wzrost nakładów na ochronę zdrowia, jednak przedstawi szczegóły na zaplanowanym na czwartek posiedzeniu Zespołu Trójstronnego. Mówił o tym w odpowiedzi na pytanie, w jakim stopniu budżet państwa stać na spełnianie postulatów płacowych oraz czy przygotowano "ścieżkę" wzrostu płac.
"Mamy tę ścieżkę przygotowaną. Mieliśmy ją dzisiaj do zaprezentowania, (ale) zaprezentujemy ją - w związku z tym, że dzisiaj nie było takiej możliwości - na posiedzeniu Zespołu Trójstronnego w czwartek" - zadeklarował.
"Jesteśmy dobrze przygotowani do tych rozmów (...) Mamy bardzo konkretne propozycje i w czwartek - bo dziś nie było okazji - przedstawimy taką propozycję, jak wykorzystać to, że nakłady będą się zwiększały, że mamy zaprojektowaną ścieżkę wzrostu do 7 proc. PKB (na ochronę zdrowia)" - powiedział.
Kontynuując zaznaczył, że "w piątek już ten projekt będzie głosowany ostatecznie w Sejmie (poprawki, które wprowadził do ustawy Senat - PAP)". "Więc to staje się powoli rzeczywistością, a nie tylko deklaracją, i pod tym względem jesteśmy przygotowani" - podkreślił. Dopytywany, jak wygląda ta ścieżka wzrostu nakładów na przykładzie np. lekarza specjalisty, minister Niedzielski odparł, że szczegóły zostaną przedstawione dopiero w czwartek.
Szef MZ był też pytany, czy jest gotowy do tego, aby jeszcze zaproponować protestującym spotkanie, w tym udział w spotkaniu w czwartek.
"To już jest drugie spotkanie, na które wystosowałem zaproszenie, i na którym nie pojawiła się strona komitetu strajkującego. Nie były prowadzone żadne rozmowy, więc pod tym względem uznaję, że jest to taka wystarczająca liczba; ile razy można się zwracać z prośbą. Konwencja, właśnie taka szanowania się nawzajem, wymaga odpowiadania na zaproszenia, a jeżeli nie ma tej odpowiedzi, to ja muszę działać niezależnie od tego, czy druga strona okazuje szacunek, czy szacunku nie okazuje" - oświadczył w odpowiedzi Niedzielski.
(PAP)
Autorzy: Katarzyna Lechowicz-Dyl, Magdalena Gronek, Edyta Roś, Mieczysław Rudy
js/