Zdaniem Kraski, obecnie nie widać jeszcze związku pomiędzy rozpoczęciem roku szkolnego a wzrostem liczby zakażeń koronawirusem.
"Myślę, że jeszcze koło tygodnia - dwóch trzeba poczekać na ewentualny efekt" - ocenił wiceminister. Dodał, że efekt ten związany będzie nie tyle z pobytem dzieci w szkole, ale ze zwiększoną mobilnością dzieci i rodziców.
Kraska zaznaczył, że do tej pory dzieci przechorowywały COVID-19 w sposób łagodny, lecz najnowsze dane z USA pokazują, że wariant Delta jest dla nich bardziej groźny. "Doniesienia pokazywały, że kilkanaście młodych osób zmarło z powodu zakażenia COVID-19" - podkreślił.
Poinformował, że wariant Delta dominuje w Polsce w 99 proc. "Poprzedni wariant został praktycznie już wyparty" - zauważył wiceminister. Zastrzegł, że choć przebieg choroby po zakażeniu nowym wariantem wygląda podobnie, jednak jest on "zdecydowanie bardziej zakaźny".
"Na początku mówiliśmy, że 15 minut to jest okres, kiedy przebywanie z osobą zakażoną może spowodować nasze zakażenie, przy wariancie Delta to jest kilka minut" - poinformował Kraska.(PAP)
Autor: Iwona Żurek
kgr/