W Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie zakończyło się spotkanie przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia.
"Jesteśmy zawiedzeni i rozczarowani po dzisiejszym kolejnym spotkaniu z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia. Spotkanie miało służyć wypracowaniu drogi realizacji postulatów, których celem jest poprawa sytuacji w publicznej ochronie zdrowia. Ze strony rządu nadal nie padły żadne konkretne propozycje" – powiedziała po spotkaniu wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Diagnostyki Medycznej i Fizjoterapii Dorota Kowalczyk-Cyran.
Dodała, że materiały przesłane w środę przez resort zdrowia zawierają błędy merytoryczne.
"Kosmiczna kwota wzrostu kosztów, o której często i chętnie mówi minister zdrowia, przykładowo zawiera także obecnie wypłacane wynagrodzenia pracowników ochrony zdrowia, a więc jest sztucznie zawyżona" – wskazała Niewiadomska.
Mówiła, że w ocenie protestujących przedstawiciele ministerstwa grają na zwłokę, a rozmowy są przeciągane.
Kowalczyk-Cyran poinformowała, że protestujący zaproponowali kolejne spotkanie na piątek i wprowadzenie dwóch neutralnych obserwatorów z każdej ze strony.
"Niestety obie propozycje zostały odrzucone. Czekamy na konkrety do piątku 24 września do godziny jedenastej" – oświadczyła Kowalczyk-Cyran.
Zadeklarowała, że protestujący nadal są w pełni gotowi do rozmów.
Przedstawicielka rezydentów: nie dostajemy wyliczeń, ministerstwo uniemożliwia nam merytoryczną dyskusję
Nie dostajemy danych, wyliczeń, nie jesteśmy w stanie się odnieść do materiałów, na których podstawie Ministerstwo Zdrowia informuje o kosztach naszych postulatów, w związku z czym niejako uniemożliwia nam merytoryczną dyskusję – oceniła wiceprzewodnicząca Porozumienia Rezydentów OZZL Anna Bazydło.
"Ministerstwo Zdrowia od samego początku zaprasza nas do merytorycznej dyskusji, merytorycznego dialogu, którego nam nie umożliwia. Nie dostajemy danych, wyliczeń, nie jesteśmy w stanie się odnieść do materiałów, na podstawie których Ministerstwo Zdrowia informuje państwa o kosztach naszych postulatów, w związku z czym niejako uniemożliwia nam merytoryczną dyskusję na temat poprawy ochrony zdrowia w Polsce i uniemożliwia również udział osób trzecich. Niezgoda na obecność obserwatorów w centrum Dialog, czy dalsze próby włączania nas w zespół trójstronny, niestety prowadzą do impasu w naszym konflikcie, ponieważ my już w tym miejscu byliśmy" – powiedziała dziennikarzom wiceprzewodnicząca Porozumienia Rezydentów OZZL Anna Bazydło.
"Chcemy państwu zaproponować otwartą publiczną debatę na temat systemu, który będzie dotyczył nas wszystkich, na co strona rządowa nie przystaje" – dodała.
Bromber: zaprezentowaliśmy trzy warianty wzrostu najniższego wynagrodzenia
Zaprezentowaliśmy trzy konkretne warianty, jak wyglądałyby wzrosty najniższego wynagrodzenia, ale też szeroko omówiliśmy kwestię wyceny świadczeń – poinformował w czwartek wiceszef resortu zdrowia Piotr Bromber po spotkaniu z protestującymi medykami.
Wiceminister zdrowia Piotr Bromber poinformował, że podczas spotkania strona rządowa zaprezentowała perspektywę czasową na lata 2022-2027.
"Zaprezentowaliśmy trzy warianty naszych możliwości w różnym ujęciu procentowym. Dokładnie przypisaliśmy do konkretnej perspektywy nakłady w wysokości przeszło 90 mld" – mówił. Sprecyzował, że były to trzy konkretne możliwości, jak wyglądałyby wzrosty najniższego wynagrodzenia. Dodał, że szeroko omówiono kwestię wyceny świadczeń
"Ustaliliśmy, że te tematy będą kontynuowane w ramach kontaktów roboczych i ustaliliśmy następne terminy spotkań" – poinformował. Pytany o kolejny termin spotkania powiedział, że padła godzina 11.00 we wtorek.
"Do wczoraj byliśmy zobowiązani – tak się umówiliśmy – że dostarczymy drugiej stronie niezbędne dokumenty. I do wczoraj te dokumenty zostały wysłane. Również wyjaśniliśmy założenia do wyliczenia" – zastrzegł.
Dodał, że "przez cały wieczór był do dyspozycji, jednak nikt nie zadzwonił i nie zapytał, że coś jest niejasne, że cos trzeba wyjaśnić" – mówił.
Podkreślił, że resort chce docelowo rozmawiać w formule zespołu trójstronnego. Powiedział, że wszystkie strony zaproponowały konkretne propozycje.
"I to jest przestrzeń do szukania kompromisu".(PAP)
io/