Medycy po spotkaniu z resortem zdrowia: jesteśmy zawiedzeni i rozczarowani

2021-09-23 16:00 aktualizacja: 2021-09-23, 19:51
Wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Diagnostyki Medycznej i Fizjoterapii Dorota Kowalczyk-Cyran Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik
Wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Diagnostyki Medycznej i Fizjoterapii Dorota Kowalczyk-Cyran Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik
Jesteśmy zawiedzeni i rozczarowani po kolejnym spotkaniu z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia. Ze strony rządu nadal nie padły żadne konkretne propozycje – powiedziała w czwartek przedstawicielka protestujących Dorota Kowalczyk-Cyran.

W Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie zakończyło się spotkanie przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia.

"Jesteśmy zawiedzeni i rozczarowani po dzisiejszym kolejnym spotkaniu z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia. Spotkanie miało służyć wypracowaniu drogi realizacji postulatów, których celem jest poprawa sytuacji w publicznej ochronie zdrowia. Ze strony rządu nadal nie padły żadne konkretne propozycje" – powiedziała po spotkaniu wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Diagnostyki Medycznej i Fizjoterapii Dorota Kowalczyk-Cyran.

Dodała, że materiały przesłane w środę przez resort zdrowia zawierają błędy merytoryczne.

"Kosmiczna kwota wzrostu kosztów, o której często i chętnie mówi minister zdrowia, przykładowo zawiera także obecnie wypłacane wynagrodzenia pracowników ochrony zdrowia, a więc jest sztucznie zawyżona" – wskazała Niewiadomska.

Mówiła, że w ocenie protestujących przedstawiciele ministerstwa grają na zwłokę, a rozmowy są przeciągane.

Kowalczyk-Cyran poinformowała, że protestujący zaproponowali kolejne spotkanie na piątek i wprowadzenie dwóch neutralnych obserwatorów z każdej ze strony.

"Niestety obie propozycje zostały odrzucone. Czekamy na konkrety do piątku 24 września do godziny jedenastej" – oświadczyła Kowalczyk-Cyran.

Zadeklarowała, że protestujący nadal są w pełni gotowi do rozmów.

Przedstawicielka rezydentów: nie dostajemy wyliczeń, ministerstwo uniemożliwia nam merytoryczną dyskusję 

Nie dostajemy danych, wyliczeń, nie jesteśmy w stanie się odnieść do materiałów, na których podstawie Ministerstwo Zdrowia informuje o kosztach naszych postulatów, w związku z czym niejako uniemożliwia nam merytoryczną dyskusję – oceniła wiceprzewodnicząca Porozumienia Rezydentów OZZL Anna Bazydło.

"Ministerstwo Zdrowia od samego początku zaprasza nas do merytorycznej dyskusji, merytorycznego dialogu, którego nam nie umożliwia. Nie dostajemy danych, wyliczeń, nie jesteśmy w stanie się odnieść do materiałów, na podstawie których Ministerstwo Zdrowia informuje państwa o kosztach naszych postulatów, w związku z czym niejako uniemożliwia nam merytoryczną dyskusję na temat poprawy ochrony zdrowia w Polsce i uniemożliwia również udział osób trzecich. Niezgoda na obecność obserwatorów w centrum Dialog, czy dalsze próby włączania nas w zespół trójstronny, niestety prowadzą do impasu w naszym konflikcie, ponieważ my już w tym miejscu byliśmy" – powiedziała dziennikarzom wiceprzewodnicząca Porozumienia Rezydentów OZZL Anna Bazydło.

"Chcemy państwu zaproponować otwartą publiczną debatę na temat systemu, który będzie dotyczył nas wszystkich, na co strona rządowa nie przystaje" – dodała.

Bromber: zaprezentowaliśmy trzy warianty wzrostu najniższego wynagrodzenia 

Zaprezentowaliśmy trzy konkretne warianty, jak wyglądałyby wzrosty najniższego wynagrodzenia, ale też szeroko omówiliśmy kwestię wyceny świadczeń – poinformował w czwartek wiceszef resortu zdrowia Piotr Bromber po spotkaniu z protestującymi medykami.

Wiceminister zdrowia Piotr Bromber poinformował, że podczas spotkania strona rządowa zaprezentowała perspektywę czasową na lata 2022-2027.

"Zaprezentowaliśmy trzy warianty naszych możliwości w różnym ujęciu procentowym. Dokładnie przypisaliśmy do konkretnej perspektywy nakłady w wysokości przeszło 90 mld" – mówił. Sprecyzował, że były to trzy konkretne możliwości, jak wyglądałyby wzrosty najniższego wynagrodzenia. Dodał, że szeroko omówiono kwestię wyceny świadczeń

"Ustaliliśmy, że te tematy będą kontynuowane w ramach kontaktów roboczych i ustaliliśmy następne terminy spotkań" – poinformował. Pytany o kolejny termin spotkania powiedział, że padła godzina 11.00 we wtorek.

"Do wczoraj byliśmy zobowiązani – tak się umówiliśmy – że dostarczymy drugiej stronie niezbędne dokumenty. I do wczoraj te dokumenty zostały wysłane. Również wyjaśniliśmy założenia do wyliczenia" – zastrzegł.

Dodał, że "przez cały wieczór był do dyspozycji, jednak nikt nie zadzwonił i nie zapytał, że coś jest niejasne, że cos trzeba wyjaśnić" – mówił.

Podkreślił, że resort chce docelowo rozmawiać w formule zespołu trójstronnego. Powiedział, że wszystkie strony zaproponowały konkretne propozycje.

"I to jest przestrzeń do szukania kompromisu".(PAP)

io/