"Postanowienie o umorzeniu zostało już wydane" – powiedział prokurator, dodając, że w tym przypadku nie zachodziła konieczność zastosowania środków zabezpieczających w stosunku do podejrzanego.
Z początkiem lipca br. na bramie kirkutu w Bielsku-Białej zawieszony został foliowy worek, w którym sprawca umieścił kartkę z obraźliwą treścią oraz fekalia. Policjanci szybko zatrzymali podejrzewanego, 50-letniego mieszkańca Bielska-Białej, i postawili mu zarzuty publicznego znieważenia grupy ludności ze względu na jej narodowość oraz miejsca przeznaczonego do obrzędów.
Mężczyzna przyznał się do winy. Wyjaśniał, że motywowały go przekonania. Śledczy zlecili obserwację psychiatryczną. Biegli orzekli, że 50-latek jest niepoczytalny.
Sprawę prowadziła żywiecka prokuratura, która została wyznaczona do prowadzenia spraw tego typu.
Był to drugi przypadek znieważenia bielskiego kirkutu w tamtym czasie. Pod koniec czerwca zniszczonych zostało tam blisko 70 nagrobków. Policjanci szybko zatrzymali podejrzanych o dewastację. To trzej chłopcy w wieku 12-13 lat. Zdaniem funkcjonariuszy, był to typowy wybryk chuligański, akt wandalizmu. Obaj odpowiadają przez sądem rodzinnym.(PAP)
Autor: Marek Szafrański