"Nie próbujemy odejść od stołu negocjacyjnego, z pewnością będziemy kontynuować rozmowy, które służą prawom i interesom naszego narodu" – oświadczył szef resortu, cytowany przez oficjalną irańską agencję informacyjną Irna.
Agencja AFP przypomina, że USA i europejskie mocarstwa, sygnatariusze umowy z 2015 roku, wyrazili podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ swoje podenerwowanie faktem, iż Iran nie daje jasnych sygnałów, dotyczących planów wznowienia negocjacji, które od czerwca tkwią w martwym punkcie.
"Badamy podejścia do kwestii powrotu do negocjacji i jeśli Bóg da, wrócimy do stołu negocjacyjnego przy najbliższej okazji" – wyjaśnił szef irańskiej dyplomacji.
We wtorek podczas posiedzenia ZO ONZ nieobecny w Nowym Jorku prezydent Iranu Ebrahim Raisi we wcześniej nagranej wypowiedzi oświadczył, że Iran chce wznowienia rozmów nuklearnych ze światowymi mocarstwami, aby doprowadzić do zniesienia sankcji USA. Dodał jednak, że Teheran wciąż nie ufa Waszyngtonowi w tej kwestii.
Tego samego dnia także irańskie MSZ podało, że rozmowy w Wiedniu w sprawie ożywienia umowy nuklearnej z 2015 roku zostaną wznowione w ciągu kilku tygodni.
Do tej pory w Wiedniu odbyło się sześć rund rozmów na temat ożywienia paktu nuklearnego, w których ze strony światowych mocarstw udział brały delegacje Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Chin, Rosji oraz UE. USA uczestniczyły w nich pośrednio, bowiem Teheran nie zgodził się na obecność Amerykanów przy negocjacyjnym stole.
Rozmowy zostały jednak przerwane, gdy na początku sierpnia władzę objął nowy irański prezydent Ebrahim Raisi, który wprawdzie popiera kontynuowanie negocjacji, jednak w irańskich kręgach politycznych powszechnie oczekuje się, że przyjmie twardszą linię w tej kwestii niż jego poprzednik Hasan Rowhani.
Umowa nuklearna z Iranem z 2015 roku przewidywała, że Teheran znacząco zmniejszy produkcję wzbogaconego uranu, a społeczność międzynarodowa zdejmie sankcje gospodarcze, nałożone na ten kraj. W 2018 roku ówczesny prezydent Trump wycofał USA z porozumienia i nałożył na Iran nowe sankcje gospodarcze. (PAP)
kgr/