W czwartek wieczorem za wyrażeniem zgody na przedłużenie stanu wyjątkowego w części województw podlaskiego i lubelskiego, przy granicy z Białorusią - o co wnioskował prezydent Andrzej Duda - zagłosowało 237 posłów, przeciw było 179, od głosu wstrzymało się 31.
Przedłużenie stanu wyjątkowego poparło 224 z 227 posłów Prawa i Sprawiedliwości, (lider Solidarnej Polski, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, wiceszef MEiN Dariusz Piontkowski i Dariusz Bąk nie brali udziału w głosowaniu), 8 posłów Konfederacji (przeciw był Dobromir Sośnierz, a Grzegorz Braun i Janusz Korwin-Mikke nie głosowali), trzech posłów Kukiz'15-Demokracja Bezpośrednia (nie głosował Stanisław Tyszka) i Monika Pawłowska z Porozumienia, która po głosowaniu poinformowała o odejściu z tego koła i partii Jarosława Gowina, a także poseł niezrzeszony Łukasz Mejza.
Koalicja Obywatelska przeciw
Przeciw było 122 ze 126 posłów Koalicji Obywatelskiej (nie głosowali posłowie Marek Krząkała, Henryka Krzywonos-Strycharska, Monika Rosa i Witold Zembaczyński), 46 z 47 parlamentarzystów Lewicy (nie głosowała wiceszefowa klubu Marcelina Zawisza), posłowie liczącego siedmioro posłów koła Polska 2050, trzech posłów niezrzeszonych: Zbigniew Ajchler, Ryszard Galla i Paweł Zalewski oraz Dobromir Sośnierz z Konfederacji.
Od głosu wstrzymało się 22 z 24 posłów Koalicji Polskiej-PSL (Radosław Lubczyk i Jacek Protasiewicz nie głosowali) oraz 5 posłów Porozumienia i czteroosobowe koło Polskie Sprawy.
W środę znowelizowany został Regulamin Sejmu - dodano zapisy dotyczące postępowania w sprawach stanów nadzwyczajnych. Projekt zmian złożył klub PiS. Po zmianach Regulamin Sejmu przewiduje, że w sprawie m.in. wniosku prezydenta o wyrażenie zgody na przedłużenie stanu wyjątkowego Sejm rozstrzyga większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, a w debacie w sprawie wprowadzenia lub przedłużenia stanu nadzwyczajnego nie można składać wniosków o odroczenie czy zamknięcie posiedzenia. (PAP)
Autor: Grzegorz Bruszewski
io/