Nowelizacja projektu prawa o ruchu drogowym. "Zmiany mają zlikwidować piractwo i pijanych kierowców"

2021-10-01 16:00 aktualizacja: 2021-10-01, 20:20
Wiceminister infrastruktury Rafał Weber na sali obrad Sejmu w Warszawie. Fot. PAP/Wojciech Okuśnik
Wiceminister infrastruktury Rafał Weber na sali obrad Sejmu w Warszawie. Fot. PAP/Wojciech Okuśnik
Proponowane zmiany mają zlikwidować dwie patologie, z którymi mamy do czynienia na polskich drogach. Pierwsza to piractwo, druga to pijani za kierownicą. Te dwie zmory muszą zostać wyeliminowane z drogowej rzeczywistości - powiedział w Sejmie wiceminister infrastruktury Rafał Weber przedstawiając projektu nowelizacji Prawa o ruchu drogowym i niektórych innych ustaw.

W piątek w Sejmie odbywa się pierwsze czytanie projektu nowelizacji prawa o ruchu drogowym i niektórych innych ustaw. Propozycję zmian przedstawił wiceminister infrastruktury Rafał Weber. "Polska jest dzisiaj bezpiecznym krajem, ale wciąż jest jeden wyjątek. To bezpieczeństwo na drogach. Nasze drogi znaczone są krzyżami, które oznaczają śmiertelne wypadki drogowe i tragedie tysięcy rodzin" - mówił wiceszef resortu infrastruktury.

"Znaczna poprawa bezpieczeństwa w ruchu drogowym to nasz priorytet, a nawet szerzej to zadanie, które stoi przed całą klasą polityczną. Polska od dekad jest na szarym końcu państw w Europie, jeżeli chodzi o liczbę wypadków i ofiar wypadków drogowych" - ocenił Rafał Weber.

Podczas swojego wystąpienia w Sejmie przypomniał, że w 2010 roku Polska była na czwartym od końca miejscu w Unii Europejskiej, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo w ruchu drogowym. "Tak i dziś po ponad 10 latach jesteśmy w tym samym miejscu. Nadal w 'ogonie' Unii Europejskiej. To musi się zmienić" - mówił.

"Musimy podjąć takie działania, które doprowadzą do wyraźnej poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Tego żądają od nas kierowcy, pasażerowie, rowerzyści, piesi oraz wszyscy ci, którzy na co dzień korzystają z polskiej infrastruktury drogowej niezależnie od tego czy to są drogi krajowe czy drogi zarządzane przez samorządowców" - podkreślił

"Ten cel chcemy osiągnąć prowadząc intensywne i zakrojone na bardzo szeroką skalę działania w trzech sferach. Pierwsza to inwestycje drogowe, druga to edukacja i wzmacnianie świadomości wszystkich uczestników ruchu drogowego i trzecia sfera to zmiany w przepisach prawa. Dziś przedstawiam wysokiej izbie rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy prawo ruchu drogowego oraz niektórych innych ustaw" - wskazał.

Zaznaczył, że proponowane zmiany mają zlikwidować dwie patologie, z którymi mamy do czynienia na polskich drogach. "Pierwsza to piractwo, druga to pijani za kierownicą. Te dwie zmory muszą zostać wyeliminowane z drogowej rzeczywistości" - podał.

"Podnosząc stawki mandatowe piratom i pijanym za 'kółkiem' pokazujemy, że nie będziemy więcej tolerować i pobłażać, tym którzy radykalnie przekraczają dopuszczalną prędkość, a także tym którzy siadają za 'kółko' pod wpływem alkoholu. Tacy kierowcy są postrachem każdego dnia" - dodał.

Kary od 1 tys. do 30 tys. zł

Prezentowany przez wiceszefa resortu infrastruktury projekt ustawy zakłada m.in. ustanowienie minimalnej wysokości kary grzywny na poziomie 1,5 tys. zł wobec sprawcy kierującego pojazdem mechanicznym, który przekracza dopuszczalną prędkość jazdy o ponad 30 km/h, niezależnie od tego czy naruszenie zostało stwierdzone w obszarze zabudowanym czy poza nim. Jeśli sprawca, będąc prawomocnie ukarany popełni inne wykroczenie drogowe - określone w przepisach - w ciągu 2 lat, zostanie ukarany grzywną w wysokości od 3 do 30 tys. zł.

Karze grzywny od 1 tys. zł do 30 tys. zł będzie podlegać osoba kierująca pojazdem mechanicznym, niestosująca się do zakazu wyprzedzania określonego ustawą bądź znakiem drogowym. Inny z artykułów przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny od 1 tys. zł do 30 tys. zł dla sprawcy, który prowadził pojazd na drodze publicznej, strefie zamieszkania i strefie ruchu bez wymaganego uprawnienia. Taka sama kara będzie groziła za prowadzenie pojazdu bez dopuszczenia go do ruchu.

Jednym z kluczowych rozwiązań, jakie zaproponowano w projekcie jest także wprowadzenie renty, która będzie wypłacana osobom najbliższym ofiary wypadku drogowego przez sprawcę umyślnego przestępstwa ze skutkiem śmiertelnym.

Karze grzywny od 1 tys. zł do 30 tys. zł będzie podlegać osoba kierująca pojazdem mechanicznym, niestosująca się do zakazu wyprzedzania określonego ustawą bądź znakiem drogowym. Inny z artykułów przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny od 1 tys. zł do 30 tys. zł dla sprawcy, który prowadził pojazd na drodze publicznej, strefie zamieszkania i strefie ruchu bez wymaganego uprawnienia. Taka sama kara będzie groziła za prowadzenie pojazdu bez dopuszczenia go do ruchu.

Wprowadzony zostanie również mechanizm uzależniający usunięcie punktów karnych za naruszenie przepisów ruchu drogowego od uregulowania mandatu. Dodatkowo punkty będą kasowane dopiero po upływie 2 lat od dnia zapłaty grzywny.

Po zmianach za naruszenie przepisów ruchu drogowego kierowca będzie mógł dostać nawet 15 punktów karnych, obecnie maksymalna liczba punktów za niektóre wykroczenia to 10. Zmianą jest również zniesienie szkoleń, po odbyciu których liczba punktów otrzymanych przez kierowcę ulegała zmniejszeniu.

Planowany termin wejścia w życie ustawy to 1 grudnia 2021 r. (PAP)

Autorzy: Bartłomiej Figaj, Marcin Chomiuk

dsk/