Szef rząd podczas jednodniowej wizyty w Niemczech wziął udział w niemiecko-polsko-czeskim Forum Nauki "Transgraniczne Innowacje dla Europy Środkowej", gdzie był jednym z uczestników panelu "Wzmacnianie regionalnej innowacyjności w Europie – szczególne wyzwania w trójkącie Niemcy-Polska-Czechy".
W trakcie wystąpienia przypomniał, że jego rząd wdraża obecnie program "Polski Ład", którego celem jest odbudowa polskiej gospodarki po pandemii COVID-19. Jednym z jego filarów jest - jak mówił - sektor badań i rozwoju, odgrywający ogromną rolę w budowie państwa dobrobytu. "W ramach programu chcemy pobudzać wyobraźnię i ciekawość Polaków, rozwijać kapitał społeczny i naukowy, współpracować z naszymi sąsiadami, w szczególności z Czechami, ze Słowacją i oczywiście z Niemcami" - podkreślił szef polskiego rządu.
Według premiera celem "Polskiego Ładu" jest m.in. budowa małych centrów nauki, które utworzą sieć placówek popularyzujących naukę i jej zastosowanie w biznesie. "Te centra rozsiane po całej Polsce przyczynią się też do rzeczywistej demokratyzacji, czyli demokracji w dostępie do innowacyjnych rozwiązań, zwiększenia szans dla małych i średnich przedsiębiorstw" - powiedział Morawiecki.
Powstanie Międzynarodowej Akademii Kopernikańskiej, czyli forum dla współpracy naukowców z Polski i zza granicy
Rząd - jak dodał - finansuje też budowę Międzynarodowej Akademii Kopernikańskiej, czyli forum dla współpracy naukowej, programów edukacyjnych, a także naukowców z Polski i zza granicy, szczególnie w takich dziedzinach, jak matematyka, fizyka, astronomia i medycyna. Wyraził przy tym nadzieję, że do tej inicjatywy przyłączą się także naukowcy, specjaliści z Czech i Niemiec.
Zwrócił uwagę, że nauka odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu zrównoważonego rozwoju oraz w ograniczaniu ryzyka wystąpienia niekorzystnych zjawisk typu pułapka średniego rozwoju. "Unia Europejska wspiera kształtowanie polityk narodowych w tym kierunku oraz wdrażanie konkretnych programów i instrumentów" - przypomniał szef polskiego rządu.
Przekonywał przy tym, że jego rząd przywiązuje szczególną wagę do transformacji ekologicznej - działania w tej dziedzinie finansuje Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Jako przykład podał konkurs na "ciepłownię przyszłości". "Celem projektu jest minimalizacja wpływu niekorzystnych czynników i technologii na środowisko i tworzenie nowych miejsc pracy" - dodał Morawiecki.
Podkreślił, iż Polska z niecierpliwością czeka na rozwój inicjatywy "Nowy Europejski Bauhaus", która - jak mówił - w sposób holistyczny połączy wiele sfer działalności (to ekologiczno-gospodarczo-kulturalny projekt Komisji Europejskiej - PAP).
"Uruchomiliśmy tryby szybkiego wzrostu i machiny inwestycyjnej"
Morawiecki mówił też, że Polska identyfikuje się z europejską wizją, co do sposobu rozwiązania kwestii kształtowania instrumentów oraz polityk, tak by zwiększały one innowacyjność. Jak przekonywał, to kluczowy punkt strategii gospodarczej jego rządu.
"Na nieznanych wodach innowacji łatwo utonąć. Trzeba liczyć się z porażkami. Dlatego nasza Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju też nie przyniosła łatwych zysków i natychmiastowych wzrostów" - przyznał.
"Ale najważniejsze, że uruchomiliśmy tryby szybkiego wzrostu i machiny inwestycyjnej. Gdzieś jeszcze w tej machinie słychać zgrzyty, gdzieś jeszcze z tych trybów odpada rdza, ale polska gospodarka zaczyna się szybko modernizować, automatyzować, cyfryzować, cieszę się, że współpracujemy z czeskimi i niemieckimi partnerami" - dodał.
"Kluczem do prawdziwego skoku cywilizacyjnego jest dla nas wzmocnienie tego impulsu poprzez Polski Ład. To jest ogromne wyzwanie i porównałbym to do sytuacji, że nastolatek zamienia się w mężczyznę i potrzebuje zainwestować w całkiem nową garderobę. Zamiast krótkich spodenek trzeba kupić długie, zamiast bluzy z kapturem, marynarkę. Na początku wydaje się to trudne i ta inwestycja w siebie może być kosztowna, ale dorosłym staje się tylko raz" - przekonywał szef rządu.
"My też nie chcemy już być nastolatkami, którzy liczą na kieszonkowe, które spływa wraz z kapitałem zagranicznym. Liczymy na endogenne struktury wzrostu, na mechanizmy wewnętrzne, ale w bardzo ścisłej współpracy z partnerami zagranicznymi, co razem buduje przestrzeń do wzmocnienia konkurencyjności i innowacyjności" - dodał.
Wskazał, że Polska nie chce tylko imitować i naśladować trendy, ale chce je współtworzyć. "Tak się też dzieje, za co jestem wdzięczny wszystkim przedsiębiorcom, pracownikom, ale także naszym instytutom badawczym i naszym współpracownikom, którzy prowadzą do tego, że ten międzynarodowy impuls współpracy jest coraz mocniejszy, bo w tę współpracę międzynarodową bardzo mocno wierzę" - mówił Morawiecki.
Przewodniczący Bundestagu: największym sukcesem jest to, że Europa nie jest podzielona
Poza szefem polskiego rządu w panelu uczestniczył m.in. przewodniczący Bundestagu Wolfgang Schaeuble, który zwracał uwagę, że największym sukcesem zjednoczenia Europy było to, że "ogólnie rzecz biorąc Europa nie jest podzielona". Jeżeli nie będziemy tego dalej rozwijać, tylko zagrozimy temu stanowi, będzie to głupotą - przekonywał.
Oznacza to także – zaznaczył Schaeuble – że każdy musi słuchać obiekcji innych. "Trzeba ze sobą rozmawiać, trzeba znaleźć drogi, jak nie dopuścić do tego, aby były obierane przesadne pozycje" – mówił Schaeuble.
Nawiązał też do czwartkowej decyzji polskiego TK. "Rozumiem, że Trybunał Konstytucyjny we wczorajszej decyzji jasno powiedział, że chcemy ze sobą rozmawiać, nie wszystko nam się podoba" - powiedział. "Ale wobec tego co jest stawką, to przecież ważniejsze jest to, żebyśmy ze sobą to wspólnie razem rozwiązywali" – dodał.
Po zakończeniu panelu odbyło się spotkanie w cztery oczy Morawieckiego z Schaeuble. Według wcześniejszych zapowiedzi politycy mieli poruszyć kwestie bilateralne, a także omówić sytuację w UE związaną z pandemią Covid-19 i jej skutkami oraz sytuację na granicy polsko-białoruskiej. (PAP)
Autor: Rafał Białkowski
dsk/