29-latek zaatakowany w Berlinie. Napaść na tle antysemickim

2021-10-11 16:01 aktualizacja: 2021-10-11, 17:10
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/JULIEN WARNAND
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/JULIEN WARNAND
29-letni mężczyzna został zaatakowany na stacji kolei miejskiej w Berlinie - niezidentyfikowani sprawcy prysnęli mu w twarz gazem. Wiadomo, że atak miał podłoże antysemickie – informuje tygodnik „Der Spiegel”.

29-latek, Żyd z Berlina i były żołnierz armii izraelskiej, miał na sobie sweter z symbolem izraelskich sił zbrojnych.

W piątek wieczorem mężczyzna został zaczepiony przed stacją kolei miejskiej Noeldnerplatz we wschodniej części miasta, padło pytanie o jego wyznanie religijne. Gdy odwrócił głowę w stronę pytającego, pryśnięto mu w twarz gazem i przewrócono na ziemię. Policja określiła to mianem „antysemickiego ataku na ulicy”.

Napaść w Berlinie. Policja wskazała na motyw polityczny

Napadnięty nie był w stanie określić, czy zaatakował go jedna czy kilka osób. Ratownicy udzielili mu pomocy ambulatoryjnej. Policja prowadzi śledztwo w sprawie ciężkiego uszkodzenia ciała na tle politycznym.

W piątek minęła druga rocznica antysemickiego ataku w Halle na wschodzie Niemiec. 9 października 2019 roku prawicowy ekstremista i antysemita próbował wedrzeć się do synagogi, w której ponad 50 wiernych obchodziło święto Jom Kippur, a po nieudanej próbie dostania się do środka zastrzelił dwie przypadkowe osoby oraz ranił dwie inne. Sprawca został skazany na karę dożywotniego więzienia.

2021 rok jest w RFN obchodzony pod hasłem "1700 lat żydowskiego życia w Niemczech", ale sytuacja Żydów w kraju jest coraz trudniejsza. Jak podkreśla „Der Spiegel”, przestępstwa na tle antysemickim w Niemczech w 2020 roku osiągnęły najwyższy od 20 lat poziom – według policyjnych statystyk odnotowano ich łącznie 2351.

Niepokój wzrostem antysemityzmu w Niemczech wyraził w marcu Departament Stanu USA, pytany przez PAP o komentarz do tego zjawiska.

Marzena Szulc (PAP)

kgr/