Z danych MOT wynika, że w sierpniu Tatry odwiedziło około milion turystów. Blisko 170 tys. zwiedziło kopalnię soli w Wieliczce, czyli turystów było tu o 100 proc. więcej niż w ubiegłym roku o tej porze. Ze spływu przełomem Dunajca w sierpniu skorzystało pond 109 tys. gości, czyli o 50 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Słoneczne weekendy we wrześniu i na początku października spowodowały, że branża turystyczna cały czas pracuje na wysokich obrotach. Szczególnie chętnie odwiedzane są regiony atrakcyjne przyrodniczo i krajobrazowo. Turyści chętnie obierają za cel swoich wyjazdów parki narodowe jak Tatrzański, Pieniński, Gorczański i Babiogórski.
Wraz z czwartą falą pandemii hotelarze i operatorzy turystyczni zaczęli obawiać się powrotu lockdownu.
"Jeżeli chodzi o południową Małopolskę, to branża turystyczna najbardziej obawia się powtórki lockdownu jeżeli chodzi o sezon zimowy, czyli zamknięcia stoków narciarskich. Nikt jeszcze w takich kategoriach nie myśli, że taka rzecz jest możliwa i nikt sobie nie wyobraża, żeby stoki narciarskie zostały zamknięte ponownie" – powiedział PAP Biedroń.
Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej nie zakłada kolejnego całkowitego lockdownu, ale nie wyklucza punktowych zamknięć niektórych usług.
Autor: Szymon Bafia