O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Zakażenia koronawirusem wielu osób w ośrodku w Czernichowie. Prokuratura przedłużyła śledztwo

Do 21 marca przyszłego roku przedłużyła bielska prokuratura okręgowa śledztwo w sprawie zakażenia koronawirusem wielu osób w ośrodku opieki w Czernichowie. Dotychczas nikt nie usłyszał zarzutów – poinformowała we wtorek rzecznik prokuratury Agnieszka Michulec.

Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Fot. PAP/Andrzej Grygiel

"Śledztwo nadal toczy się w sprawie, czyli wobec nikogo nie zostały sformułowane zarzuty popełnienia przestępstwa" – poinformowała PAP prokurator Michulec.

Jak zaznaczyła, biorąc pod uwagę czas, na jaki śledztwo zostało przedłużone, w tej chwili jest zbyt wcześnie, by określić, jaka może być decyzja końcowa śledczych w tej sprawie.

Od 15 marca do 17 kwietnia ub.r. w czernichowskim ośrodku zakażonych wirusem SARS-CoV-2 zostało kilkudziesięciu pacjentów. Były to osoby obłożnie chore lub w podeszłym wieku. W ośrodku zmarło w tym okresie kilkadziesiąt osób, lecz - jak podkreślają śledczy - zasadniczą przyczyną śmieci były inne schorzenia. W przypadku części osób pierwotną przyczyną zgonu był jednak Covid-19.

Prokuratorskie śledztwo dotyczy sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia pensjonariuszy i pracowników Centrum poprzez szerzenie się choroby zakaźnej. Za popełnienie takiego przestępstwa grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Koronawirus w prywatnym Śląskim Centrum Opieki Długoterminowej i Rehabilitacji "Ad-Finem" w Czernichowie pojawił się wraz z dwojgiem pracowników. Jednym z nich był opiekun, który miał kontakt m.in. z pacjentami. W placówce przebywały przeważnie osoby starsze, m.in. na oddziale medycyny paliatywnej. 12 kwietnia ub.r. wprowadzono tam kwarantannę. W kolejnych tygodniach liczba chorych – pomimo podejmowanych działań - rosła. Ośrodek został ewakuowany. Chorzy z objawami Covid-19 trafili do szpitali zakaźnych, a osoby z podejrzeniem choroby do izolatorium. Pozostały osoby bez koronawirusa.

Śledztwo w sprawie wszczęła w kwietniu ub.r. żywiecka prokuratura rejonowa po doniesieniu złożonym przez starostę żywieckiego i wójta Czernichowa. Później przejęła je bielska prokuratura okręgowa. (PAP)

Autor: Marek Szafrański

kgr/

Zobacz także

  • Pandemia (zdjęcie ilustracyjne). Fot. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Specjalnie dla PAP

    Prof. Dzieciątkowski: świat nie jest w pełni gotowy na kolejną epidemię

  • PAP/ Albert Zawada
    Specjalnie dla PAP

    Wirusolog: pięć lat od wybuchu pandemii nadal odczuwamy jej skutki zdrowotne

  • Grypa (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Archiwum Turczyk
    Specjalnie dla PAP

    Wirusolog: mamy skuteczny lek na grypę i na COVID-19, ale ten drugi jest poza zasięgiem pacjentów

  • Kobieta odpoczywająca w domu Fot. PAP/Jacek Turczyk

    Covid zmienił nasze zwyczaje. Siedzenie w domu stało się normą

Serwisy ogólnodostępne PAP