O przyjęciu projektu na wspólnej konferencji poinformowali minister-członek KPRM Michał Wójcik, który przedłożył rządowi ten projekt, oraz wiceszef MS i pełnomocnik rządu ds. praw człowieka Marcin Warchoł.
Generalną ideą projektu jest zagwarantowanie większej ochrony członkom rodzin pensjonariuszy korzystających z domów pomocy społecznej (DPS). "Chodzi o rozszerzenie możliwości zwolnienia członków rodziny mieszkańca DPS z odpłatności za pobyt w takim domu" - poinformowano po posiedzeniu rządu.
Zgodnie z aktualnymi przepisami w pierwszej kolejności za pobyt w DPS powinien zapłacić sam pensjonariusz, a jeżeli nie jest to możliwe, to robi to jego rodzina lub gmina, jeżeli krewnych nie ma lub nie można wyegzekwować środków.
Na wtorkowej konferencji prasowej po przyjęciu projektu przez rząd minister Wójcik podkreślił, że projekt wychodzi naprzeciw idei sprawiedliwości. "Nierzadkością są sytuacje, w których - jeśli osoba trafia do domu pomocy społecznej i nie wystarczy jej środków na pokrycie tego pobytu w domu pomocy społecznej jako pensjonariusza - poszukuje się tych środków wśród krewnych, dzieci, rodziców, małżonka, dopiero na samym końcu w gminie" - wyjaśniał.
Minister wskazał, że często dochodzi do sytuacji patologicznych, w których osoba, która jest umieszczana w DPS, nie ma ze swoim dzieckiem więzi od kilkudziesięciu lat, a mimo wszystko musi ono płacić za pobyt rodzica.
Zwolnienie z opłaty pobytu członka rodziny. Nowe przesłanki
Wiceminister Marcin Warchoł podkreślił zaś, że zdarzały się sytuacje, w których po 35 latach od córki porzuconej przez przemocowego ojca oczekuje się pieniędzy na jego rzecz. "Jeżeli ktoś rażąco nie wywiązuje się z obowiązków alimentacyjnych, nie powinien móc liczyć na to, że kiedyś ktoś jemu pomoże" - powiedział.
Jak poinformował, zgodnie z projektem rażące niewywiązywanie się z obowiązków alimentacyjnych będzie nową przesłanką fakultatywną, która uzasadni odmowę finansowania mieszkańca domu pomocy społecznej. Rozszerzone mają być też przesłanki obligatoryjne. Jak tłumaczył Warchoł, oprócz przestępstw z użyciem przemocy będą wśród nich przestępstwa takie jak rozpijanie czy porzucenie małoletniego.
Dlatego w projekcie przewidziano możliwość zwolnienia z opłaty za pobyt pensjonariusza w DPS osoby, wobec której "pensjonariusz ten w przeszłości rażąco zaniedbywał obowiązki rodzicielskie, doprowadzając do ustania więzi rodzinnych". Musiałoby być to "rażące naruszenie przez pensjonariusza obowiązku alimentacyjnego względem dziecka lub zaniedbywanie innych obowiązków rodzinnych, np. obowiązku opieki, wychowania czy utrzymania".
"Z opłaty za pobyt pensjonariusza w DPS zwolniona będzie także osoba, która została pokrzywdzona przestępstwem umyślnym ściganym z oskarżenia publicznego popełnionym przez tego pensjonariusza. Dotychczas zwolnienie z opłaty dotyczyło jedynie przestępstwa z użyciem przemocy" - poinformowano.
Jak sprecyzowano w komunikacie po posiedzeniu rządu, zwolnienie z odpłatności za pobyt członka rodziny w DPS dotyczyć będzie przestępstw popełnionych zarówno na szkodę osoby obowiązanej do wnoszenia opłaty, jej małoletniego rodzeństwa lub jej rodzica - tak jak dotychczas, jak również tych, w których pokrzywdzonym jest dziecko tej osoby lub pełnoletnie, ale nieporadne ze względu na wiek lub stan zdrowia, rodzeństwo.
Według autorów projektu dorosłe dzieci osób, które rażąco naruszały obowiązki rodzicielskie, powinny zostać zwolnione z opłaty, bez względu na to, w jakiej sytuacji finansowej są znajdują. Naruszenie obowiązków rodzinnych powinno zostać udokumentowane we wniosku o zwolnienie z opłaty wraz z powołaniem się na rażące sytuacje związane np. z uchylaniem się przez rodzica od płacenia należnych alimentów.
Według projektu nowe przepisy miałyby wejść w życie po 14 dniach od ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. (PAP)
Autorzy: Marcin Jabłoński, Sonia Otfinowska
mmi/