Medytacja może zmieniać pracę genów
Praca z ciałem i umysłem takimi metodami jak: medytacja, joga lub tai chi odwraca - wywołane stresem - szkodliwe reakcje w genach. Skutkiem może być zmniejszone ryzyko różnych chorób.
Na łamach pisma "Frontiers in Immunology" zespół badaczy z Uniwersytetu w Coventry i holenderskiego Uniwersytetu Radbouda opisuje analizę przeprowadzonych w ciągu dekady badań nad zależnością pracy genów i różnych technik pracy z ciałem i umysłem (mind-body interventions - MBI). Sprawdzane metody objęły m.in. medytację, tai chi czy jogę. W 18 badaniach wzięło udział ponad 800 osób.
Autorzy analizy wyjaśniają, że w obliczu stresu w organizmie powstaje tzw. "reakcja walki lub ucieczki". Wiąże się ona z produkcją cząsteczki o nazwie: jądrowy czynnik transkrypcyjny kappa B (NF-kB), która aktywuje geny odpowiedzialne za reakcje zapalne. To w sytuacji zagrożenia korzystna reakcja, ponieważ pobudzony układ odpornościowy może np. lepiej ochronić ciało w przypadku uszkodzenia. Mechanizm ten szczególnie przydawał się naszym przodkom, którzy żyli w zbieracko-łowieckich społecznościach i często narażali się na różnorodne zranienia.
Jednak, tłumaczą dalej badacze, dzisiaj ludzie mają do czynienia głównie z przewlekłym stresem a reakcje, jakie w tym stanie zachodzą są szkodliwe. Organizm szybciej się starzeje, rośnie ryzyko wielu chorób w tym nowotworów czy zaburzeń psychicznych, jak np. depresja.
Medytacja i wykorzystujące ją techniki ćwiczeń działają tymczasem w odwrotny sposób - obniżają produkcję NF-kB i aktywność genów związanych z zapaleniami. To z kolei obniża zagrożenie chorobami powodowanymi przez stany zapalne.
Tymczasem przebadane metody w ostatnim czasie zyskują na popularności w zachodniej kulturze. "Miliony ludzi na całym świecie czerpie zdrowotne korzyści z technik pracy nad ciałem i umysłem takich jak joga czy medytacja, ale mogą oni nie zdawać sobie sprawy z tego, że korzyści te zaczynają się na poziomie molekularnym i mogą wpływać na pracę kodu genetycznego" - mówi kierująca projektem Ivana Buric z Uniwersytetu w Coventry.
Naukowcy twierdzą, że to dopiero wstęp do głębszego poznania działania tego rodzaju metod. Ich zdaniem wiele mogłoby powiedzieć np. porównanie wpływu tych technik z działaniem zdrowej diety czy tradycyjnych ćwiczeń fizycznych. (PAP)
mat/ ekr/
