Marsz Niepodległości miałby się nie odbyć? Bąkiewicz: spełniamy warunki i spokojnie czekamy na decyzję

2021-10-21 16:15 aktualizacja: 2021-10-21, 16:24
Fot. PAP/Leszek Szymański
Fot. PAP/Leszek Szymański
Wystąpiliśmy z wnioskiem o dalszą rejestrację zgromadzenia cyklicznego. Nie ma żadnych powodów żebyśmy decyzję odmowną. Spełniamy wszystkie warunki i spokojnie czekamy na decyzję - powiedział w czwartek w rozmowie z PAP prezes Marszu Niepodległości i szef Straży Narodowej Robert Bąkiewicz.

Odnosząc się do doniesień medialnych o zgłoszeniu przez osobę prywatną innego zgromadzenia na trasie i w terminie gdy w Warszawie cyklicznie odbywał się Marsz Niepodległości, Robert Bąkiewicz odpowiedzialny za jego organizację powiedział PAP, że wniosek o przedłużenie pozwolenia został już złożony trzy tygodnie temu u wojewody mazowieckiego. Jak nieoficjalnie dowiedziało się radio Zet, za prywatnym wnioskiem stoi Ogólnopolski Strajk Kobiet.

Strajk kobiet zarejestrował trasę?

"Próby wskazywania, że Marta Lempart i Strajk kobiet zarejestrowały tę trasę, to jest następna próba podnoszenia atmosfery debaty publicznej na temat samego marszu" - przekazał Bąkiewicz. "My mamy zgłoszone to jako wydarzenie cykliczne i w tej chwili przedłużamy ten wniosek" - dodał.

Bąkiewicz podkreślił, że wniosek został złożony trzy tygodnie temu do wojewody mazowieckiego. "Wojewoda mazowiecki niebawem, może lada chwila wyda decyzję i po prostu tamtego wydarzenie nie będzie" - wskazał Bąkiewicz. Zaznaczył też, że zachowane zostały wszystkie terminy i nie ma żadnych powodów, żeby wydana została decyzja odmowna. "Spełniamy wszystkie warunki i spokojnie czekamy na decyzję" - zaakcentował. Dodał też, że marsz będzie szedł taką samą trasą, jak co roku. (PAP)

Autorka: Marta Stańczyk

io/