O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Puda dla "Polska Times": zarzuty, że nie spotykałem się z rolnikami są absurdalne

Środki europejskie z WPR na rolnictwo nie są zagrożone. Ale proszę pamiętać, że bardzo wiele zapowiedzi w ramach Polskiego Ładu opiera się o budżet państwowy - powiedział w rozmowie z "Polska Times" minister rolnictwa Grzegorz Puda.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda. Fot. PAP/Piotr Nowak
Minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda. Fot. PAP/Piotr Nowak

Szef resortu rolnictwa w opublikowanej w piątek rozmowie był pytany m.in. o protesty rolników.

Puda zwrócił uwagę, że od maja, czyli od momentu, kiedy mógł ponownie zacząć się spotykać z rolnikami po kolejnej fali pandemii, osobiście odbył ponad 60 spotkań wyjazdowych w gospodarstwach, w których uczestniczyli rolnicy. "Mieliśmy też ponad 300 spotkań tutaj, u nas w ministerstwie. Zarzuty, że nie spotykałem się z rolnikami są absurdalne. Zresztą wynikiem tych wszystkich rozmów jest Polski Ład dla polskiej wsi konsultowany często twarzą w twarz z rolnikami w ich gospodarstwach" - powiedział minister.

Pytany, czy pieniądze, które miały trafić do Polski w ramach środków z Unii Europejskiej na pewno dotrą do rolników, odparł, że podczas ostatniego spotkania z europejskim komisarzem ds. rolnictwa i rozwoju Januszem Wojciechowskim usłyszał, że środki europejskie na polskie rolnictwo nie są zagrożone.

"Ale proszę pamiętać, że bardzo wiele zapowiedzi, które w ramach Polskiego Ładu dla polskiej wsi zostały ogłoszone opiera się o budżet państwa. W tym choćby rezerwa celowa w postaci 3 miliardów złotych jako fundusz gwarancyjny na wypadek klęsk, na wypadek sytuacji nadzwyczajnych związanych również ze zmianami klimatu" - podkreślił Puda.

Pytany, czy są jakieś projekty, których w ciągu pierwszego roku w roli ministra rolnictwa nie zdążył zrealizować, wskazał na ustawę o rodzinnych gospodarstwach rolnych tzw. PGR-ach. "Udało mi się skierować tę ustawę do prac w rządzie, został jej nadany bieg, ale nie została jeszcze przyjęta przez parlament, więc w tym sensie nie zdążyłem" - powiedział.

Pytany, co z kolei udało się zrobić, wymienił zabezpieczenie środków finansowych na funkcjonowanie rolnictwa w tym roku. "I jest to historycznie największy wzrost, którego życzę każdemu ministrowi. W przyszłym roku na polskie rolnictwo przeznaczymy prawie 20 proc. więcej środków niż było to w tym roku, czyli prawie 10 miliardów złotych więcej" - podkreślił minister.

Dodał, że środki te będą przeznaczane m.in. na dopłaty do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt, dopłaty do paliwa rolniczego, wsparcie dla producentów trzody chlewnej, zwalczanie chorób zakaźnych, czy wsparcie polskiego przetwórstwa. (PAP)

mmi/

Zobacz także

  • Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Tusk o słowach Pudy: granica między głupotą a zdradą narodowego interesu bywa bardzo cienka

  • B. minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda. Fot. PAP/Zbigniew Meissner
    Specjalnie dla PAP

    Puda o 5 mld euro zaliczki: to środki zabezpieczone przez radę Ecofin jeszcze za rządów PiS

  • Grzegorz Puda. Fot. PAP/Marcin Obara

    Grzegorz Puda: nasze porty na Bałtyku stanowią głównie konkurencję dla niemieckich portów

  • Minister Grzegorz Puda. Fot. PAP/	Marcin Obara

    Minister Puda: jest szansa, że jeszcze w tym roku środki z zaliczki KPO trafią do Polski

Serwisy ogólnodostępne PAP