Puda dla "Polska Times": zarzuty, że nie spotykałem się z rolnikami są absurdalne

2021-10-22 09:19 aktualizacja: 2021-10-22, 09:22
Minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda. Fot. PAP/Piotr Nowak
Minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda. Fot. PAP/Piotr Nowak
Środki europejskie z WPR na rolnictwo nie są zagrożone. Ale proszę pamiętać, że bardzo wiele zapowiedzi w ramach Polskiego Ładu opiera się o budżet państwowy - powiedział w rozmowie z "Polska Times" minister rolnictwa Grzegorz Puda.

Szef resortu rolnictwa w opublikowanej w piątek rozmowie był pytany m.in. o protesty rolników.

Puda zwrócił uwagę, że od maja, czyli od momentu, kiedy mógł ponownie zacząć się spotykać z rolnikami po kolejnej fali pandemii, osobiście odbył ponad 60 spotkań wyjazdowych w gospodarstwach, w których uczestniczyli rolnicy. "Mieliśmy też ponad 300 spotkań tutaj, u nas w ministerstwie. Zarzuty, że nie spotykałem się z rolnikami są absurdalne. Zresztą wynikiem tych wszystkich rozmów jest Polski Ład dla polskiej wsi konsultowany często twarzą w twarz z rolnikami w ich gospodarstwach" - powiedział minister.

Pytany, czy pieniądze, które miały trafić do Polski w ramach środków z Unii Europejskiej na pewno dotrą do rolników, odparł, że podczas ostatniego spotkania z europejskim komisarzem ds. rolnictwa i rozwoju Januszem Wojciechowskim usłyszał, że środki europejskie na polskie rolnictwo nie są zagrożone.

"Ale proszę pamiętać, że bardzo wiele zapowiedzi, które w ramach Polskiego Ładu dla polskiej wsi zostały ogłoszone opiera się o budżet państwa. W tym choćby rezerwa celowa w postaci 3 miliardów złotych jako fundusz gwarancyjny na wypadek klęsk, na wypadek sytuacji nadzwyczajnych związanych również ze zmianami klimatu" - podkreślił Puda.

Pytany, czy są jakieś projekty, których w ciągu pierwszego roku w roli ministra rolnictwa nie zdążył zrealizować, wskazał na ustawę o rodzinnych gospodarstwach rolnych tzw. PGR-ach. "Udało mi się skierować tę ustawę do prac w rządzie, został jej nadany bieg, ale nie została jeszcze przyjęta przez parlament, więc w tym sensie nie zdążyłem" - powiedział.

Pytany, co z kolei udało się zrobić, wymienił zabezpieczenie środków finansowych na funkcjonowanie rolnictwa w tym roku. "I jest to historycznie największy wzrost, którego życzę każdemu ministrowi. W przyszłym roku na polskie rolnictwo przeznaczymy prawie 20 proc. więcej środków niż było to w tym roku, czyli prawie 10 miliardów złotych więcej" - podkreślił minister.

Dodał, że środki te będą przeznaczane m.in. na dopłaty do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt, dopłaty do paliwa rolniczego, wsparcie dla producentów trzody chlewnej, zwalczanie chorób zakaźnych, czy wsparcie polskiego przetwórstwa. (PAP)

mmi/