Rusztowania, które zwiał wiatr stały po wewnętrznej stronie muru Kremla, w pobliżu wieży Spaskiej. Spadły na drugą stronę, niszcząc w jednym miejscu charakterystyczne zwieńczenia w kształcie jaskółczego ogona. Na zdjęciach widać, że w tym miejscu w czerwonym ceglanym murze nie ma jednego z blanków.
Echo Moskwy podało, że element ten został zniszczony całkowicie i na ziemię spadły rozbite cegły. Kiedy korespondent próbował sfotografować to miejsce, podszedł do niego funkcjonariusz w cywilu i zażądał usunięcia zdjęć.
Kilka innych blanków jest uszkodzonych. Po incydencie Plac Czerwony został przejściowo zamknięty - podała rozgłośnia. (PAP)
kgr/