W trakcie demonstracji w Sudanie zginęły 3 osoby. Protestowali przeciwko zamachowi stanu

2021-10-25 22:10 aktualizacja: 2021-10-26, 07:56
Protestujący w Sudanie, fot. PAP/EPA/MOHAMMED ABU OBAID
Protestujący w Sudanie, fot. PAP/EPA/MOHAMMED ABU OBAID
Co najmniej 3 osoby zginęły, a ponad 88 zostało rannych w Sudanie w protestach przeciwko wojskowemu zamachowi stanu - poinformował Komitet Lekarzy Sudańskich. W poniedziałek sudańskie wojsko ogłosiło wprowadzenie stanu wyjątkowego i zatrzymało premiera i kilku ministrów.

Na ulicach Chartumu przeciwko puczowi demonstrowały dziesiątki tysięcy osób, które odpowiedziały na apel aresztowanego premiera Abdalla Hamdoka do pokojowego przeciwstawienia się przewrotowi.

Zachowujące lojalność wobec Hamdoka ministerstwo informacji przekazało, że wojsko otworzyło ogień do protestujących przed kwaterą główną armii manifestantów.

W protestach uczestniczy wielu młodych ludzi, na ulicach Chartumu powstały barykady, do manifestacji doszło też w leżącym naprzeciwko stolicy, po drugiej stronie Nilu Omdurmanie - relacjonuje agencja Reutera.

Przemówienie lidera puczu

Lider puczu gen. Abdel Fattah al-Burhan w emitowanym w telewizji przemówieniu ogłosił rozwiązanie cywilno-wojskowej Suwerennej Rady oraz kierowanego przez Hamdoka rządu.

Jak przekazało ministerstwo informacji, Hamdok został zatrzymany przez wojsko i przewieziony w nieznane miejsce po tym, gdy odmówił poparcia przewrotu. Aresztowano też kilku ministrów i cywilnych członków Suwerennej Rady.

Stan wyjątkowy w Sudanie

Burhan ogłosił w kraju stan wyjątkowy, ale zobowiązał się do zakończenia demokratycznej transformacji Sudanu zapoczątkowanej obaleniem w 2019 roku rządzącego przez trzy dekady gen. Omara el-Baszira.

Stanowiącą kolegialny organ głowy państwa Suwerenną Radą kierował do tej pory gen. Burhan, ale za niecały miesiąc miał go zastąpić cywilny członek tego zgromadzenia. Zasiadający w Radzie cywile oraz wojskowi wielokrotnie spierali się o tempo demokratycznej transformacji Sudanu oraz kwestię przekazania Baszira Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu, który oskarża go ludobójstwo i zbrodnie wojenne.

Zaniepokojenie rozwojem sytuacji w Sudanie wyraziły m.in. ONZ, Liga Państw Arabskich i Unia Afrykańska. Unia Europejska i USA zaapelowały o zaprzestanie przemocy, powrót do przerwanego procesu demokratycznej transformacji i uwolnienie zatrzymanych przedstawicieli rządu. (PAP)

ja/