Astronomowie natrafili na oznaki istnienia planety poza naszą galaktyką

2021-10-26 04:46 aktualizacja: 2021-10-26, 09:15
Fot. PAP/EPA/ANDREA FASANI
Fot. PAP/EPA/ANDREA FASANI
Orbitalny teleskop Chandra X-Ray wykrył oznaki mogące doprowadzić do odkrycia pierwszej planety poza galaktyką Drogi Mlecznej, w której znajduje się Układ Słoneczny wraz z Ziemią.- poinformował w poniedziałek zespół astronomów z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics w Cambridge (USA).

Dotychczas odkryto ok. 5 tys. tzw. egzoplanet, czyli planet krążących wokół gwiazdy innej niż Słońce, ale wszystkie znajdują się w naszej galaktyce Drogi Mlecznej.

Po raz pierwszy natomiast natrafiono na oznaki istnienia planety w innej galaktyce, w tym przypadku galaktyce Messier 51 odległej o ok. 28 mln lat świetlnych od Ziemi.

Jak powiedziała członkini zespołu, dr Rosanne di Stefano, odkrycia dokonano tą samą metodą, która używana jest przy poszukiwaniu egzoplanet w naszej galaktyce. Polega ona na analizie okresowych spadków jasności gwiazdy spowodowanej tzw. tranzytem, czyli przejściem krążącej wokół gwiazdy planety na jej tle.

Do analizy wybrano tzw. układ podwójny w tej galaktyce, nazwany M51-ULS-1. Składa się on z bardzo jasnej gwiazdy neutronowej, lub tzw. czarnej dziury i krążącej wokół niej mniejszej, której materia jest "wysysana" przez większego i silniejszego grawitacyjnie towarzysza.

Badając emitowane przez ten układ promieniowanie rentgenowskie, rejestrowane przez orbitalny teleskop, naukowcy wykryli charakterystyczne okresowe spadki promieniowania prawie do zera, co może świadczyć o istnieniu okrążającego układ masywnego obiektu - powiedziała di Stefano.

Naukowcy szacują, że hipotetyczna planeta musi być wielkości Jowisza, lub Saturna, największych planet naszego układu i krążyć w odległości dwa razy większej od środka układu niż te planety od Słońca.

Astronomowie podkreślili, że jest to jedynie ich interpretacja i potrzebne są dalsze obserwacje w celu jej zweryfikowania. (PAP)

kgr/