Donald Trump przyjął prezydenta Ukrainy w Białym Domu

2017-06-20 23:33 aktualizacja: 2018-09-26, 22:31
US President Donald J. Trump (R) meets with President Petro Poroshenko (L) of Ukraine in the Oval Office of the White House in Washington, DC, USA, 20 June 2017.  Fot. EPA/OLIVIER DOULIERY / POOL
US President Donald J. Trump (R) meets with President Petro Poroshenko (L) of Ukraine in the Oval Office of the White House in Washington, DC, USA, 20 June 2017. Fot. EPA/OLIVIER DOULIERY / POOL
Donald Trump powitał we wtorek w Białym Domu prezydenta Ukrainy Petro Poroszenkę. Jak to określił wydział prasowy Białego Domu, Poroszenko "zajrzał" do Gabinetu Owalnego, aby przywitać się z amerykańskim prezydentem.

Wcześniej Poroszenko rozmawiał z wiceprezydentem USA Mike'iem Pence'em i z doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego gen. H.R. MacMasterem.

Trump powiedział, że spotkanie z przywódcą Ukrainy jest dla niego "wielkim zaszczytem". Poroszenko ze swojej strony wyraził nadzieję, że oba państwa będą w stanie "skutecznie współpracować".

Delegacja ukraińska podkreśla, że pierwsze spotkanie prezydenta Ukrainy z Donaldem Trumpem było dużym sukcesem, ponieważ odbyło się przed planowanym spotkaniem Trumpa z prezydentem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem.

Pierwsze spotkanie Trumpa z Putinem jest planowane podczas szczytu G20, który odbędzie się w Hamburgu w dniach 7-9 lipca.

W oświadczeniu wydanym po spotkaniu prezydentów Biały Dom wskazał, że rozmowy koncentrowały się na "wsparciu pokojowego rozwiązania konfliktu na wschodzie Ukrainy oraz na programie reform prezydenta Poroszenki i na (jego) wysiłkach antykorupcyjnych".

W dniu wizyty Poroszenki w Waszyngtonie Stany Zjednoczone ogłosiły rozszerzenie na kolejnych 38 podmiotów sankcji nałożonych na Rosję za jej działania na Ukrainie.

Nowe sankcje wprowadzone przez amerykański resort finansów obejmują 19 osób i 19 podmiotów. Są wśród nich przedstawiciele władz, a także firmy i instytucje działające na Krymie, zaanektowanym w 2014 roku przez Rosję.

Sankcje oznaczają zamrożenie aktywów, które mogą znajdować się w USA, oraz zakaz kontaktów biznesowych.

"Utrzyma to presję na Rosję w celu znalezienia dyplomatycznego rozwiązania" - oświadczył cytowany w komunikacie minister finansów Steven Mnuchin, który podkreślił przywiązanie obecnej administracji USA do suwerenności Ukrainy.

W komunikacie zaznaczono, że "amerykańskie sankcje wobec Rosji związane z sytuacją na wschodniej Ukrainie pozostaną w mocy, aż Rosja wywiąże się ze swoich zobowiązań wynikających z porozumień mińskich". Z kolei sankcje związane z aneksją Krymu nie zostaną uchylone - napisano - "dopóki Rosja nie zakończy okupacji półwyspu".

W poniedziałek Unia Europejska przedłużyła swoje sankcje gospodarcze wobec zaanektowanego przez Rosję Krymu i Sewastopola. Restrykcje będą obowiązywać do 23 czerwca 2018 roku.  (PAP)

az/ tzach/ mc/

TEMATY: