Nowy wicepremier w rządzie? Puda: jestem w dyspozycji premiera i prezesa

2021-10-26 10:10 aktualizacja: 2021-10-26, 12:00
Poseł PiS Henryk Kowalczyk Fot. PAP/Leszek Szymański
Poseł PiS Henryk Kowalczyk Fot. PAP/Leszek Szymański
Cieszę się z tego, że na czele resortu rolnictwa będzie stał wicepremier; to wyraźny znak dla naszej wsi - powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek we wtorek w RMF FM, pytany o zapowiadane zmiany w rządzie.

We wtorek o godz. 17.00 prezydent Andrzej Duda ma dokonać zmian w rządzie Mateusza Morawieckiego. Zmiany zapowiadane są przez Zjednoczoną Prawicę od czasu opuszczenia obozu rządzącego przez Porozumienie Jarosława Gowina - wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii. Rząd opuścili też niektórzy jego współpracownicy. Ostatecznie większość wiceministrów wywodzących się z Porozumienia pozostała w Zjednoczonej Prawicy i w klubie parlamentarnym PiS.

Według portalu wPolityce.pl spodziewane zmiany w rządzie mają objąć m.in ministerstwa: klimatu i środowiska oraz rolnictwa i rozwoju wsi. Resortem klimatu - zamiast Michała Kurtyki - miałaby pokierować b. wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Anna Moskwa, a rolnictwa - obecny szef sejmowej Komisji Finansów Publicznych Henryk Kowalczyk, zastępując Grzegorza Pudę.

Czarnek we wtorkowej rozmowie z RMF FM powiedział, że "cieszy się z tego, że rolnictwo będzie podniesione, w ten sposób, że na czele resortu rolnictwa będzie stał wicepremier". "To wyraźny znak dla naszej wsi" - ocenił.

"W rolnictwie będzie zmiana, i minister rolnictwa będzie jednocześnie wicepremierem" - podkreślił. Dodał, że informacje o zmianach w rządzie czerpie z "doniesień prasowych".

Grzegorz Puda: jestem w dyspozycji premiera i prezesa

Jestem w dyspozycji premiera i prezesa (PiS – PAP). Mam nadzieję, że to, co się udało zrobić, będzie procentowało mojemu następcy – powiedział we wtorek w Bielsku-Białej minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda w rozmowie z PAP.

"Mam nadzieję, że to, co się udało zrobić, będzie procentowało mojemu następcy. (…) Zostawiam resort z budżetem zwiększonym rok do roku o 20 procent. To bardzo dużo środków finansowych. To duże wyzwanie, żeby to w przyszłym roku wydać" – powiedział minister Puda.

Wyraził też nadzieję, że jego następca "będzie kontynuował dużą część rozpoczętych projektów, między innymi wszystkie te, które znalazły się w Polskim Ładzie dla polskiej wsi, by rolnikom żyło się lepiej". "Trzymam za niego kciuki, trzymam kciuki za polskie rolnictwo, by mogło ono korzystać z tych środków finansowych" – powiedział.

Puda, mówiąc o swojej najbliższej przyszłości, zaznaczył, że należy do osób, które nie lubią zbyt długo wypoczywać. "Z pewnością, jeśli będzie taka możliwość, będę się gdzieś realizował. Pozostaję posłem PiS" – podkreślił. Pytany przez PAP, czy widzi siebie w resorcie rolnictwa, na przykład na stanowisku wiceministra, odparł: "To są decyzje polityczne. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, to jestem do dyspozycji i mogę kontynuować" – powiedział.

Grzegorz Puda pochodzi z Bielska-Białej. W połowie lipca 2019 r. został powołany na stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju. Tę samą funkcję pełnił później w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, które powstało w wyniku przekształcenia Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju. Od 23 lipca 2019 r. był również pełnomocnikiem rządu do spraw organizacji Światowego Forum Miejskiego w 2022 r. w Katowicach. 6 października ub.r. został ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi. (PAP)

Autor: Marek Szafrański, Mikołaj Małecki