Wystawę „Krym – złoto i tajemnice Morza Czarnego” można było oglądać w amsterdamskim muzeum od lutego do września 2014 roku. W tym czasie Rosja dokonała aneksji Krymu.
Muzeum w Amsterdamie nie miało jasności, komu zwrócić wypożyczone przedmioty – do muzeów na Krymie czy na Ukrainę. Ostatecznie w grudniu 2016 r. sąd orzekł, że krymskie skarby powinny zostać zwrócone Ukrainie.
Od tej decyzji odwołały się muzea na Krymie. We wtorek sąd apelacyjny odrzucił ich roszczenia i utrzymał w mocy decyzję o zwrocie przedmiotów do Kijowa.
Jak przypomina dziennik „Algemeen Dagblad” po przegranej sprawie w 2016 r. rosyjski rząd ostrzegł, że nie będzie już wypożyczać eksponatów muzealnych holenderskim muzeom, jeśli krymskie muzea ponownie przegrają sprawę w postępowaniu odwoławczym.
Rosyjski minister kultury powiedział, że nie widzi możliwości organizowania wystaw wspólnie z Holandią. „Jeśli pożyczysz tam kolekcję z Ermitażu lub z Galerii Trietiakowskiej, musisz zadać sobie pytanie, czy jakiś sędzia nie skonfiskuje tych kosztowności” – cytuje ministra „AD”.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)
mmi/