Do zderzenia srebrnego audi jadącego ulicą Leśną w kierunku ul. 3 Maja, a wojskową ciężarówką jadącą ul. Młynową w stronę centrum miasta. Skrzyżowanie jest równorzędne, co oznacza, że pojazdy jadące ul. Młynową powinny ustąpić pierwszeństwa nadjeżdżającym ulicą Leśną z prawej strony.
Reporter PAP był na miejscu kilkanaście minut po kolizji, do której doszło ok. godz. 12.30. Nikt nie ucierpiał, audi ma jednak zniszczony przód.
"Odwiozłem dziecko na basen, pojechałem po zakupy i wracałem po syna. Przyhamowałem przed skrzyżowaniem, popatrzyłem w prawą stronę i oni mnie z lewej zdmuchnęli. Droga równorzędna, czyli ja mam ustąpić z prawej strony pojazdowi. Mam tu świadków, jeden to burmistrz" - powiedział PAP pan Krzysztof, właściciel audi.
Przy tym samym skrzyżowaniu mieszka burmistrz Michałowa Marek Nazarko. Był on świadkiem kolizji. "Grabię sobie liście, chłopak stamtąd (burmistrz pokazuje ul. Leśną - PAP) wyjeżdża, a ten stąd leciał (burmistrz pokazuje ul. Młynową - PAP), a zatrzymał się daleko... Tu starsza pani wyskoczyła i zaczęła krzyczeć do nich +jak wy jeździcie!+".
Na miejsce przyjechał najpierw patrol policji, a potem powiadomiony przez dyżurnego patrol Żandarmerii Wojskowej. Żołnierze żandarmerii odmówili komentarza i odesłali do rzecznika prasowego ŻW. Policjanci obecni na miejscu odesłali do rzecznika KMP w Białymstoku. Elżbieta Zaborowska z zespołu prasowego podlaskiej policji potwierdziła PAP, że w Michałowie doszło do kolizji, ale o szczegółach nie poinformowała. (PAP)
Autorzy: Robert Szulc, Sylwia Wieczeryńska
mmi/