W Rzeszowie trwa akcja ratowania kotka, który utknął w ciepłociągu
W Rzeszowie od kilku dni trwa akcja ratowania kotka, który utknął w ciepłociągu. W poniedziałek udało się ustalić dokładnie miejsce, w którym zwierzę przebywa – poinformował w poniedziałek wieczorem Artur Gernand z kancelarii prezydenta Rzeszowa.
Jak przekazał Gernand, w ustaleniu miejsca, w którym jest zwierzę pomogła specjalistyczna kamera, którą udostępniło rzeszowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.
„Kotek znajduje się głęboko, ok. 10 metrów pod nasypem kolejowym, pod którym przebiega ciepłociąg, pomiędzy rurą ciepłowniczą a stalowymi elementami zabezpieczającymi instalację. Akcja ratownicza wciąż trwa” – dodał.
W poniedziałek udział w akcji brały jednostki Państwowej Straży Pożarnej, na miejscu są też pracownicy MPWiK, Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej oraz grupa wolontariuszy a także przedstawiciele Rady Miasta Rzeszowa.
Jak zaznaczył Gernand, obecnie podejmowane będą próby poszerzenia przestrzeni pomiędzy rurą ciepłowniczą a jej zabezpieczeniem. „Dzięki temu zwierzę będzie mogło się wydostać. Jeśli akcja zakończy się sukcesem, w co wszyscy wierzymy, kotek trafi na obserwację – zaopiekuje się nim Fundacja Felineus. Koszt opieki pokryje miasto” - zadeklarował.
Gernand poinformował również, że prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek zadecydował o tym, że w mieście przeprowadzony zostanie audyt wszystkich zabezpieczeń instalacji ciepłowniczych, aby uniknąć takich zdarzeń w przyszłości.
Na koncie prezydenta Rzeszowa na jednym z portali internetowych można zobaczyć nagranie z kamery, na którym widać kotka uwięzionego w ciepłociągu. (PAP)
Autor: Wojciech Huk
kgr/