W poniedziałek po południu premier przybył na szczyt klimatyczny COP26 do Glasgow. Podczas spotkania głów państw i szefów rządów ma poruszyć m.in. kwestie związane z solidarnością, sprawiedliwą transformacją, tanią energią i czystym środowiskiem.
W rozmowie z dziennikarzami premier wyraził nadzieję, że w Glasgow zostanie dokończona praca, którą rozpoczęto w Katowicach, gdzie przyjęto tzw. Katowice Rulebook wyznaczający zasady i kryteria dotyczące tego, jak dojść do założeń wytyczonych w porozumieniu paryskim. "Ale z drugiej strony uwzględnialiśmy wtedy i kwestie lasów, i także takie elementy jak elektromobilność - o tym wszystkim tutaj bardzo intensywnie dyskutujemy" - powiedział premier.
"To wszystko jest bardzo ważne, bo jeśli chcemy solidarnie postępować wobec klimatu, to jednocześnie musimy zdawać sobie sprawę z tego, że zupełnie inne jest położenie Stanów Zjednoczonych czy bogatych krajów Europy Zachodniej, a inne - krajów Europy Centralnej, takich jak Polska" - tłumaczył.
"Polska wskazuje na to, że sprawiedliwa transformacja musi brać pod uwagę moment startu, musi brać pod uwagę miks energetyczny i musi brać pod uwagę to, że społeczeństwa zachodnie przez 200 lat - właściwie nie patrząc na skutki dla klimatu - wykorzystywały paliwa kopalne, by dojść do tego poziomu rozwoju gospodarczego, na jakim są dzisiaj" - podkreślił Morawiecki. (PAP)
autorzy: Sonia Otfinowska, Rafał Białkowski
kgr/