Jak przekazała PAP rzeczniczka warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Aleksandra Skrzyniarz, postępowanie wszczęto w środę. "W sprawie tej zabezpieczono treści zamieszczone na jednym z serwisów internetowych. Planowane jest przesłuchanie pokrzywdzonych oraz pozyskanie danych umożliwiających ustalenie tożsamości sprawcy" - poinformowała prok. Skrzyniarz.
Zwróciła przy tym uwagę, że przestępstwo kierowania gróźb karalnych zagrożone jest karą nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. Sprawą zajmuje się Wydział Prokuratury Okręgowej w Warszawie specjalizujący się w cyberprzestępczości wspólnie z Komendą Stołeczną Policji.
Chodzi o obraźliwe listy, które we wtorek drogą mailową odebrało kilkunastu polityków KO. O ich treści poinformował w krótkim nagraniu umieszczonym na Twitterze lider PO Donald Tusk. Cytując treść listu przekazał, że groźbę śmierci sformułowano wobec niego i m.in. bohaterki Powstania Warszawskiego Wandy Traczyk-Stawskiej. Wiadomości z groźbami otrzymało we wtorek wielu polityków opozycji i dziennikarzy. Wśród nich są m.in. były szef MSZ, europoseł Radosław Sikorski oraz posłowie KO: Dariusz Joński i Paweł Kowal. W związku z nimi Koalicja Obywatelska wystosowała zawiadomienia w środę do prokuratora generalnego i komendanta głównego policji. Informuje w nich o pogróżkach, które otrzymało w ostatnich dniach w sumie kilkunastu posłów Koalicji Obywatelskiej.
Tusk w nagraniu opublikowanym we wtorek zacytował fragmenty wiadomości, które - jak zastrzegł - "nadają się do zacytowania". "Wpakuję Ci nóż desantowy w brzuch, jak Stefan Wilmont temu - tu wulgaryzm - Adamowiczowi" - powiedział Tusk, przytaczając jedną z fraz korespondencji. Według niego autor zamieścił też groźby pod adresem bohaterki Powstania Warszawskiego Wandy Traczyk-Stawskiej. "Ją też zabiję przed 11 listopada, pomogę oczyścić mój kraj, zostanę bohaterem jak Stefan Wilmont. I kończy się list słowami: 'jesteś skazany na śmierć za zdradę ojczyzny. Wyrok wydano w imieniu Polski podziemnej'" - cytował lider PO.
Zaznaczył, że nie jest to pierwszy list z pogróżkami, jaki do tej pory otrzymał. "Ale w ostatnich miesiącach, tygodniach jest niepojąco więcej tego typu korespondencji. W Polsce narasta fala nienawiści, pogardy, coraz częściej także przemocy" - zauważył Tusk. Jego zdaniem odpowiedzialny jest za to prezes PiS. "Jarosławie Kaczyński, jesteś za to bezpośrednio odpowiedzialny - jako szef obozu władzy i jako wicepremier do spraw bezpieczeństwa. Jesteś odpowiedzialny za narastanie tej fali, za rosnący niepokój, rosnący strach. Nie zostawimy tej sprawy, nie będziemy milczeć i wiedz jedno - nie damy się zastraszyć" - zapewnił Tusk.
Minister Sprawiedliwości - Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro jeszcze w środę zapowiedział wszczęcie przez prokuraturę postępowania w sprawie wiadomości z pogróżkami. (PAP)
Autor: Mateusz Mikowski
js/