Lubuski kongres Nowej Lewicy. Zabrakło delegatów Wiosny. Kulasek: będziemy analizować sytuację

2021-11-07 21:18 aktualizacja: 2021-11-08, 08:52
Sekretarz generalny Nowej Lewicy Marcin Kulasek Fot. PAP/Tomasz Waszczuk
Sekretarz generalny Nowej Lewicy Marcin Kulasek Fot. PAP/Tomasz Waszczuk
Będziemy analizować z prawnikami sytuację na lubuskim kongresie wojewódzkim i zdecydujemy o dalszych krokach - poinformował PAP w niedzielę sekretarz generalny Nowej Lewicy Marcin Kulasek, odnosząc się do kongresu w Zielonej Górze, który miał wyłonić wiceprzewodniczących Nowej Lewicy w Lubuskiem.

W weekend Nowa Lewica wybierała współprzewodniczących w kolejnych województwach m.in. łódzkim, warmińsko-mazurskim, lubelskim, kujawsko-pomorskim, świętokrzyskim i zachodniopomorskim. Nowymi współprzewodniczącymi partii zostali m.in. Tomasz Trela, Dariusz Wieczorek i Andrzej Szejna.

Współprzewodniczącym Nowej Lewicy w województwie lubuskim - jak poinformowały lokalne media - został wybrany poseł Bogusław Wontor, natomiast drugie stanowisko współprzewodniczącego nie zostało obsadzone, gdyż na kongresie w Zielonej Górze byli tylko delegaci frakcji SLD, zabrakło delegatów Wiosny.

Według wiceprzewodniczącej Nowej Lewicy posłanki Anity Kucharskiej-Dziedzic, regionalny kongres wyborczy w Zielonej Górze jeszcze się nie odbył.

"Lubuski kongres Nowej Lewicy dopiero przed nami - zorganizowany zgodnie ze statutem i z udziałem delegacji obu frakcji i zapewnionym kworum" - napisała w odpowiedzi na pytanie PAP o ocenę sobotniego wydarzenia. Jak zaznaczyła, "wyborów zorganizowanych w ramach jednej frakcji bez udziału drugiej - statut Nowej Lewicy nie przewiduje". "Bardzo mi przykro, bo chciałabym pogratulować, a nie mogę" - dodała Kucharska-Dziedzic.

Z kolei sekretarz generalny Nowej Lewicy poseł Marcin Kulasek przekazał PAP, że sytuacja w Lubuskiem będzie analizowana z zamiarem doprowadzenia do jej rozwiązania polubownego i zgodnego z statutem partii.

"Połączenie SLD i Wiosny oparte zostało na zasadzie równowagi obu frakcji reprezentujących łączące się partie. Zasada ta dotyczy także liczby delegatów na kongresy wojewódzkie. Z tego powodu postępowanie posła Bogusława Wontora nie może budzić naszej aprobaty" - stwierdził Kulasek w komentarzu dla PAP.

Jak zaznaczył, "w całym kraju odbywają się kongresy wojewódzkie, w których zasada ta jest szanowana". "Województwo lubuskie to niechlubny wyjątek" - dodał.

"Będziemy analizować sytuację na lubuskim kongresie wojewódzkim"

"W nadchodzących dniach będziemy analizować sytuację na lubuskim kongresie wojewódzkim z prawnikami i zdecydujemy o dalszych krokach. Będziemy na pewno dążyć do polubownego, zgodnego ze statutem i podjętymi ustaleniami politycznymi rozwiązania sprawy" - zapewnił PAP sekretarz generalny Nowej Lewicy.

Wybory współprzewodniczących wojewódzkich Nowej Lewicy - po jednym z frakcji SLD i Wiosny - rozpoczęły się 23 października br. od Dolnego Śląska. W tym regionie współprzewodniczącymi Nowej Lewicy zostali poseł Krzysztof Śmiszek oraz Arkadiusz Sikora (SLD).

Kolejne kongresy wojewódzkie odbędą się w Opolskiem (10 listopada), na Śląsku (20 listopada), w Mazowieckiem, Podlaskiem i Pomorskiem (27 listopada), Wielkopolskiem (28 listopada), a jako ostatnie nowe i wspólne władze wybierze Małopolska i Podkarpacie (4 grudnia).

9 października br. dokonano wyborów współprzewodniczących Nowej Lewicy, którymi zostali Włodzimierz Czarzasty (z frakcji SLD) i Robert Biedroń (z Wiosny). Wybrano wtedy także sekretarza generalnego i 14 wiceprzewodniczących Nowej Lewicy. (PAP)

Autorzy: Grzegorz Bruszewski, Mieczysław Rudy

io/