Jego wyniki opublikowano w czasopiśmie „BMJ Global Health” (http://dx.doi.org/10.1136/bmjgh-2021-006351).
„Przykładowo: przy takim tempie tycia, z jakim mamy do czynienia teraz, w ciągu najbliższych 40 lat w Hiszpanii całkowity koszt wynikający z otyłości podwoi się, a w Indiach wzrośnie 19-krotnie” - ostrzegają autorzy badania.
Jednocześnie ich wyliczenia sugerują, że jeśli udałoby się zatrzymać trend, czyli zmniejszyć częstość występowania otyłości o 5 proc. w stosunku do przewidywanych poziomów lub też utrzymać jej przyrost na poziomie z 2019 roku, to roczna redukcja kosztów wyniosłaby odpowiednio 5 lub 13 proc.
Jak przypominają autorzy publikacji, w latach 1975-2016 częstość występowania otyłości wzrosła w każdym kraju na świecie. Tymczasem to właśnie otyłość jest powodem ponad 5 milionów zgonów z powodu chorób niezakaźnych rocznie, z czego ponad połowa dotyczy osób w wieku poniżej 70 lat.
Poza skutkami zdrowotnymi otyłość wiąże się z także z kosztami społecznymi oraz ekonomicznymi (bezpośrednimi i pośrednimi). Dotyczą one głównie obciążenia systemów opieki zdrowotnej, utraty produktywności i obniżonej jakości życia.
W badaniach udział wzięło 8 krajów
Naukowcy podjęli się więc oszacowania obecnego i przyszłego wpływu ekonomicznego otyłości na budżety poszczególnych państw, korzystając z metod modelowania mających zastosowanie do wszystkich krajów na świecie.
Aby oszacować ekonomiczny wpływ nadwagi (wskaźnik masy ciała BMI 25-29,9 kg/m2) i otyłości (BMI powyżej 30), obliczyli „koszty” 28 innych chorób, o których wiadomo, że są związane z otyłością. Badania prowadzili w ośmiu różnych krajach: Australii, Brazylii, Indiach, Meksyku, Arabii Saudyjskiej, RPA, Hiszpanii i Tajlandii. Dobrano je tak, aby odzwierciedlały różne regiony geograficzne i poziomy dochodów.
Bezpośrednie koszty otyłości obejmowały kwestie związane z opieką zdrowotną na pacjentami, których problemy zdrowotne wynikły ze zbyt wysokiej masy ciała. Koszty pośrednie to straty finansowe spowodowane przedwczesną śmiercią oraz utratą produktywności. Koszty związane z długoterminową niezdolnością do pracy i wcześniejszą emeryturą oraz społecznymi uprzedzeniami względem osób otyłych (wpływające np. na gorsze wyniki w nauce i mniejsze prawdopodobieństwo awansu) zostały wykluczone, ponieważ nie było możliwe ich zmierzenie w badanych krajach.
Aby uzupełnić swoje obliczenia, naukowcy wykorzystali wyniki 59 opublikowanych wcześniej badań dotyczących korelacji otyłość-ekonomia oraz bardzo szeroki zakres oficjalnych danych krajowych, danych Światowej Organizacji Zdrowia i Banku Światowego.
Okazało się, że w 2019 r. całkowity koszt otyłości na jednego mieszkańca wahał się od 17 USD w Indiach do 940 USD w Australii, co odpowiada średnio 1,76 proc. PKB (średnia dla 8 badanych krajów). Najniższy odsetek był w Indiach (0,8 proc.), najwyższy w w Arabii Saudyjskiej (2,4 proc.).
Koszty medyczne stanowiły średnio 90 proc. wszystkich kosztów bezpośrednich związanych z otyłością, natomiast, jeśli chodzi o koszty bezpośrednie niemedyczne, to największy udział w nich stanowili nieformalni opiekunowie osób otyłych. Straty z powodu przedwczesnej śmierci stanowiły około 56-92 proc. kosztów pośrednich we wszystkich badanych krajach.
Na podstawie analizy rosnącej częstości występowania otyłości, zmian populacyjnych i wzrostu gospodarczego naukowcy obliczyli, że w latach 2020-2060 koszty otyłości podwoją się w Hiszpanii i 19-krotnie wzrosną w Indiach.
Następnie badacze ocenili wpływ dwóch hipotetycznych scenariuszy na przyszłą sytuację. Pierwszy z nich zakładał 5-proc. zmniejszenie częstości występowania otyłości w stosunku do przewidywanych poziomów; w takim przypadku średnia redukcja koszów wyniosłaby 5,2 proc. we wszystkich 8 krajach w latach 2021–2060.
Drugi hipotetyczny scenariusz dotyczył sytuacji, w której częstość występowania otyłości przez wszystkie kolejne lata pozostawałaby na poziomie z 2019 r. Wynikiem tego byłoby średnie roczne zmniejszenie częstości występowania otyłości z 9 do 22 proc. do 2060 r., co poskutkowałoby średnimi rocznymi oszczędnościami na poziomie 13 proc. (w porównaniu z prognozowanymi kosztami bazowymi).
Otyłość ma ogromny wpływ na ekonomię
Autorzy publikacji przyznają, że ich badanie zawiera pewne ograniczenia, np. takie, że szacunki dotyczące przyszłej częstości występowania otyłości zakładają kontynuację historycznych i obecnych trendów związanych z wiekiem, płcią i odżywianiem, wykluczając postęp technologiczny lub przełomy medyczne w leczeniu lub profilaktyce otyłości.
„Nasze odkrycia sugerują, że otyłość ma ogromny wpływ na ekonomię, niezależnie od położenia geograficznego lub poziomu dochodów danego kraju. Oczywiście istnieją duże różnice pomiędzy państwami, jeśli chodzi o poziom i skutki otyłości, ale historyczne i obecne trendy pokazują, że koszty gospodarcze będą z czasem rosły w wszystkich miejscach na świecie” - podsumowują badacze.
„Przewidujemy, że częstość występowania otyłości wzrośnie do około 57 proc. populacji w Indiach i do około 93 proc. populacji Arabii Saudyjskiej w 2060 roku - dodają. - Liczby te najlepiej podkreśla potrzebę podjęcia pilnych działań w celu ograniczenia potencjalnych skutków ekonomicznych otyłości. A nie uda się tego osiągnąć, jeśli utrzyma się obecny poziom niedoinwestowania lecznictwa i społecznych uwarunkowań otyłości”.
„Ogólnie rzecz biorąc: nasze odkrycia pokazują konieczność podniesienia krajowych wysiłków na rzecz zwalczania globalnego wzrostu częstości występowania otyłości i przezwyciężenia istniejącej bierności politycznej, która utrudnia postęp we wdrażaniu odpowiedniej polityki zdrowotnej” - kończą.(PAP)
Autorka: Katarzyna Czechowicz
dors/