Sąsiadka zawiadomiła pogotowie o martwym 16-miesięcznym chłopcu. Jest śledztwo w sprawie

2021-11-08 12:26 aktualizacja: 2021-11-08, 12:35
Fot. PAP/Marcin Bielecki
Fot. PAP/Marcin Bielecki
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. śmierci 16-miesięcznego chłopca – potwierdził w poniedziałek w rozmowie z PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.

Jak dodał, Meler sekcję zwłok chłopca zaplanowano na poniedziałek. "Dzięki temu będzie można ustalić bezpośrednią przyczynę zgonu" – powiedział.

Do zdarzenia miało dojść 3 listopada w jednym z mieszkań w wielkopolskich Zdunach. 30-letnia kobieta podała dziecku herbatę, którą chłopczyk miał się zachłysnąć.

Policja o całym zdarzeniu dowiedziała się dopiero od zespołu ratownictwa medycznego. Do mieszkania 30-latki następnego dnia przyszła bowiem sąsiadka kobiety, która zobaczyła martwe dziecko w łóżeczku. Wezwała pogotowie, a ratownicy medyczni policję.

Prokuratura Rejonowa w Krotoszynie wszczęła w tej sprawie śledztwo.

Wiadomo, że wcześniej 30-latk została pozbawiona praw rodzicielskich nad innym dzieckiem i miała przyznanego asystenta rodziny.

Kierownik Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zdunach Alina Hybsz powiedziała PAP, że kobieta przeprowadziła się do Zdun ok. miesiąc wcześniej do wynajętego mieszkania. "Nie pracowała, była pod naszą opieką; świadczyliśmy pomoc taką, jaka była w danej chwili potrzebna" – powiedziała.(PAP)

Autorka: Ewa Bąkowska

io/