O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Szwajcaria organizuje "narodowy tydzień szczepień" przeciwko Covid-19, by przekonać sceptyków

Szwajcaria chce zwiększyć stosunkowo niski wskaźnik szczepień przeciwko koronawirusowi poprzez "narodowy tydzień szczepień". Istnieją wątpliwości, czy to się uda. Szczególnie w niemieckojęzycznej części Szwajcarii mieszka dużo osób sceptycznych wobec szczepień.

Fot. EPA/ANDREJ CUKIC
Fot. EPA/ANDREJ CUKIC

Po kraju jeżdżą szczepionkowe autobusy, dworzec główny w Zurychu staje się "wioską szczepień", na Instagramie odbywają się "rozmowy na żywo o szczepieniach", są darmowe koncerty na świeżym powietrzu z udziałem szwajcarskich gwiazd muzyki pop: rząd federalny i kantony wydają 100 milionów franków szwajcarskich na "narodowy tydzień szczepień" - informuje w poniedziałek telewizja ARD.

Celem jest przekonanie jak największej liczby Szwajcarów o korzyściach płynących ze szczepień, ponieważ wskaźnik szczepień w Szwajcarii, wynoszący nieco ponad 64 procent, jest znacznie niższy niż w innych krajach Europy. Zbyt niski. Zwłaszcza teraz, gdy liczba zakażeń w kraju znów gwałtownie wzrasta, a oddziały intensywnej terapii zapełniają się - głównie ludźmi nieszczepionymi - zauważa ARD.

Jednak to, czy nadzieje szwajcarskiego rządu rzeczywiście się sprawdzą, jest więcej niż wątpliwe. Istnieje szeroki front szczepionkowych sceptyków, szczególnie w niemieckojęzycznej Szwajcarii - podkreśla ARD. Philip Tarr ze Szpitala Kantonalnego Basel-Land od kilku lat prowadzi w Szwajcarii narodowy program badawczy dotyczący niechęci wobec szczepień. "Jestem raczej sceptyczny co do tego, czy prawdziwych przeciwników szczepień można jeszcze przekonać do szczepienia" - mówi.

Przyczyn takiego stanu rzeczy Tarr upatruje m.in. w kulturze politycznej. "Kantony w Szwajcarii, zwłaszcza w Szwajcarii niemieckojęzycznej, które mają niższe wskaźniki szczepień, mają władze, mające tendencję do sprawiania wrażenia, że zdrowie i szczepienia są sprawą prywatną. Państwo nie powinno się w to mieszać. Uważam, że są to nie tylko różnice polityczne, ale również kulturowe".

Demokracja bezpośrednia w Szwajcarii, gdzie "każdy ma coś do powiedzenia", również komplikuje proces kształtowania opinii w pandemii, mówi naukowiec.

W wielu szwajcarskich kantonach ludzie nie lubią, gdy "ci w Bernie" (de facto stolica Szwajcarii) mówią, co jest słuszne.

"Co jest nie tak z dobrze wykształconymi i zamożnymi Szwajcarami?" - pyta dziennik "Neue Zuercher Zeitung", zastanawiając się, dlaczego kraj ten należy do najsłabszych w Europie pod względem szczepień przeciwko koronawirusowi.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

Zobacz także

  • Pandemia (zdjęcie ilustracyjne). Fot. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Specjalnie dla PAP

    Prof. Dzieciątkowski: świat nie jest w pełni gotowy na kolejną epidemię

  • PAP/ Albert Zawada
    Specjalnie dla PAP

    Wirusolog: pięć lat od wybuchu pandemii nadal odczuwamy jej skutki zdrowotne

  • Grypa (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Archiwum Turczyk
    Specjalnie dla PAP

    Wirusolog: mamy skuteczny lek na grypę i na COVID-19, ale ten drugi jest poza zasięgiem pacjentów

  • Kobieta odpoczywająca w domu Fot. PAP/Jacek Turczyk

    Covid zmienił nasze zwyczaje. Siedzenie w domu stało się normą

Serwisy ogólnodostępne PAP