Prezydent rozmawiał z sekretarzem generalnym NATO. "Sojusznicy wyrażają poparcie dla Polski"

2021-11-09 09:58 aktualizacja: 2021-11-09, 12:24
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg i Prezydent Andrzej Duda. Fot. Jakub Kumoch/Twitter
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg i Prezydent Andrzej Duda. Fot. Jakub Kumoch/Twitter
Prezydent Andrzej Duda rozmawiał we wtorek rano z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej – poinformował szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.

"Przed chwilą odbyła się rozmowa prezydenta i sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga. Temat oczywisty: atak reżimu Łukaszenki na polską granicę. Na razie tyle szczegółów" – napisał Kumoch na Twitterze. "Nasze przedstawicielstwo działa. Sojusznicy wyrażają poparcie dla Polski" – zapewnił prezydencki minister.

Do rozmowy z prezydentem Dudą odniósł się sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg

"Rozmawiałem z prezydentem Andrzejem Dudą o poważnej sytuacji na granicy Polski z Białorusią. Wykorzystywanie przez Białoruś migrantów jako taktyki hybrydowej jest niedopuszczalne. NATO solidaryzuje się z Polską i wszystkimi naszymi sojusznikami w regionie" - napisał we wtorek na Twitterze Stoltenberg.

Prezydent rozmawiał także z prezydentami Gruzji, Łotwy, Litwy, Estonii

W poniedziałek Andrzej Duda o sytuacji na wschodniej granicy Polski rozmawiał z prezydentami Gruzji, Łotwy, Litwy, Estonii oraz Ukrainy, a także z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską.

Jabłoński: jesteśmy w stałym kontakcie z nimi przez nasze przedstawicielstwo przy NATO w Brukseli

"To już się dzieje" - zapewnił we wtorek w Radiu Zet wiceszef MSZ Paweł Jabłoński pytany, czy Polska poprosi o wsparcie NATO w związku z sytuacją na granicy. Przypomniał też, że w poniedziałek Kwatera Główna NATO przekazała oświadczenie nt. ostatnich wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Wskazała, że sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg jest w bliskim kontakcie z rządami państw sojuszniczych w tej sprawie.

"Jesteśmy w stałym kontakcie z nimi przez nasze przedstawicielstwo przy NATO w Brukseli" - potwierdził wiceszef MSZ. Zapewnił też, że "NATO doskonale wie o tym, co się dzieje" na granicy polsko-białoruskiej. "Te informacje od wielu tygodni są przekazywane" - zaznaczył. "W razie potrzeby, jeśli sytuacja będzie dalej się zaostrzała, nie wykluczamy również skorzystania z takiej pomocy" - dodał Jabłoński.

Wojska NATO na granicy?

Dopytywany, czy jest możliwość, aby na granicy pojawiły się wojska sojusznicze, wiceszef MSZ odparł, że chciałby, "abyśmy nie musieli doprowadzić do takiej sytuacji". "Aczkolwiek jestem w stanie sobie wyobrazić, że jeżeli służby białoruskie dalej będą eskalować te działania, dalej będą atakować naszą granicę, (...) to będziemy korzystali z różnych środków" - odparł Jabłoński.

Zapewnił, że "na razie" polskie służby radzą siebie z zabezpieczeniem granicy w takim stopniu, by zapobiegać wdzieraniu się grup migrantów "o charakterze masowym". "Ale jeśli sytuacja będzie się zaostrzała nie możemy wykluczać żadnego scenariusza" - powiedział wiceminister spraw zagranicznych.

W poniedziałek rano media obiegła informacja o dużej grupie migrantów, która planuje przekroczyć granicę Białorusi z Polską. Migranci znajdują się w okolicy Kuźnicy. Resort obrony narodowej poinformował po południu, że służbom MSWiA i żołnierzom udało się zatrzymać pierwszą masową próbę sforsowania granicy. Obecnie migranci rozbili obóz w rejonie Kuźnicy. Pilnują ich służby białoruskie.

W BBN w poniedziałek po południu odbyła się zwołana przez prezydenta Andrzeja Dudę narada nt. sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Wcześniej w poniedziałek pod przewodnictwem premiera Mateusza Morawieckiego odbył się sztab kryzysowy, który omawiał obecną sytuację na polsko-białoruskiej granicy z udziałem m.in. wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego oraz szefów MSWiA, MSZ i MON. (PAP)

dsk/