W czwartek Błaszczak spotkał się w Warszawie z Wallace'm. Rozmowa dotyczyła m.in. rosyjskiej agresji na Ukrainę i bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO.
"Przede wszystkim chciałem podziękować za wizytę, za te kontakty bardzo bliskie, bardzo ścisłe kontakty między Polską a Wielką Brytanią, Zjednoczonym Królestwem. Dzięki tym kontaktom nasze relacje są bardzo bliskie, dzięki tym kontaktom Polska i NATO są bezpieczne" - powiedział minister obrony na konferencji prasowej po spotkaniu.
Minister @mblaszczak: możemy liczyć na Wielką Brytanię. Brytyjscy żołnierze służą na granicy polsko-białoruskiej i wspierają żołnierzy #WojskoPolskie. pic.twitter.com/9hG6l2cRyt
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) March 17, 2022
Błaszczak podkreślił, że Polska może liczyć na Wielką Brytanię. Przypomniał, że gdy nasz kraj został zaatakowany przez reżim białoruski, gdy przeprowadzano ataki hybrydowe na naszą granicę, rozmawiał z Wallace'm, który zaproponował wsparcie w postaci przysłania do Polski brytyjskich żołnierzy z wojsk inżynieryjnych. Jak zauważył, żołnierze ci do dziś wspierają polskich żołnierzy na granicy polsko-białoruskiej
Jak dodał szef MON, że również wtedy, "gdy wszystko wskazywało na atak rosyjski na Ukrainę, siły brytyjskie w Polsce zostały wzmocnione poprzez stacjonowanie w południowo-wschodniej części naszego kraju kolejnych żołnierzy brytyjskich". "Od lat gościmy żołnierzy brytyjskich w północno-wschodniej części naszego kraju, gdzie razem z żołnierzami polskimi, amerykańskimi, rumuńskimi, chorwackimi dbają o bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO" - zauważył minister.
Podkreślił również, że bardzo dobrze układa się współpraca polsko-brytyjska, jeśli chodzi o przemysł zbrojeniowy.
Najnowocześniejszy brytyjski system średniego zasięgu w Polsce
Sekretarz obrony Wielkiej Brytanii na konferencji po spotkaniu z szefem MON mówił o trwającej na Ukrainie wojnie, gdzie miliony ludzi cierpi i musi opuszczać swój kraj z uwagi na nielegalną agresję Rosji. "Kto by pomyślał, że po tylu latach w Europie znowu pojawi się tyran, który będzie obecny na granicach Europy i będzie prowadził straszliwą wojnę przeciwko krajowi, który podjął tylko jedną decyzję: chciał mieć wolność wyrażania swojej woli" - powiedział Wallace.
Podkreślił, że na barkach Europejczyków spoczywa obowiązek pomocy Ukrainie i Ukraińcom. "Władimir Putin najbardziej boi się odpowiedzi międzynarodowej i tę odpowiedź międzynarodową rzeczywiście otrzymał" - mówił Wallace, wskazując na nałożone na Rosję sankcje oraz na wysłanie do Polski brytyjskich żołnierzy .
Obecność 🇬🇧 żołnierzy w Polsce wpisuje się w działania związane z wzmacnianiem wschodniej flanki #NATO. W lutym br. podjęto decyzję o zwiększeniu kontyngentu o kolejnych 350 żołnierzy brytyjskich. pic.twitter.com/ffQZ0voDXQ
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) March 17, 2022
"To była bardzo słuszna decyzja, że rozpoczęliśmy tak bliską współpracę z jednym z naszych najstarszych sojuszników, czyli z Polską. Wielka Brytania wspiera Polskę i dalej tak będzie, ponieważ to Polska na swoich barkach dźwiga największy ciężar wynikający ze skutków tej wojny. Polska radzi sobie bardzo dobrze i naprawdę robi to w sposób niezwykle odważny" - oświadczył.
"Dlatego chciałbym ogłosić, że rozlokujemy w Polsce system średniego zasięgu Sky Sabre. Dodatkowo wyślemy 100 żołnierzy, aby wspierać Polskę i przede wszystkim zagwarantować bezpieczeństwo polskiej strefy powietrznej" - poinformował sekretarz obrony Wielkiej Brytanii.
Wskazywał, że jest to najnowocześniejszy brytyjski system średniego zasięgu, który jest w stanie uderzyć w cel wielkości piłki tenisowej z prędkością dźwięku. "Będziemy ten system wraz z Polską rozwijać w przyszłości" - zapowiedział. "Mam nadzieję, że to wyśle jasny sygnał do Kremla, żeby ani przez sekundę nie wątpili, że będziemy bronić zarówno naszych wartości, jak i naszego przyjaciela, Polski" - dodał. (PAP)
Autorzy: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Aleksandra Rebelińska, Krzysztof Kowalczyk
mmi/