"Kończy się era dominacji rosyjskiej w sferze gazu". Baltic Pipe oficjalnie otwarty

2022-09-27 12:34 aktualizacja: 2022-09-27, 20:54
Premier RP Mateusz Morawiecki, premier Danii Mette Frederiksen i prezydent RP Andrzej Duda podczas uroczystości otwarcia gazociągu Baltic Pipe. Fot. PAP/Marcin Bielecki
Premier RP Mateusz Morawiecki, premier Danii Mette Frederiksen i prezydent RP Andrzej Duda podczas uroczystości otwarcia gazociągu Baltic Pipe. Fot. PAP/Marcin Bielecki
Kończy się era dominacji rosyjskiej w sferze gazu; dzisiaj rozpoczynamy epokę suwerenności energetycznej, wolności energetycznej i zwiększonego bezpieczeństwa - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości otwarcia gazociągu Baltic Pipe w Budnie k. Goleniowa (Zachodniopomorskie).

 

We wtorkowej uroczystości poza premierem Morawieckim uczestniczył również m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Danii Mette Frederiksen, minister do spraw Ropy Naftowej i Energii Norwegii Terje Aasland oraz szefowa unijnej Dyrekcji Generalnej ds. Energii Ditte Juul Jorgensen.

"Dziś możemy to rzec z pełnym przekonaniem - kończy się era dominacji rosyjskiej w sferze gazu. Era, która była znaczona szantażem, groźbami, wymuszeniami" - mówił szef polskiego rządu.

 

Gazociąg Baltic Pipe oficjalnie otwarty

W tłoczni gazu w Goleniowie (Zachodnipomorskie) symbolicznie uruchomiono we wtorek przesył gazu przez gazociąg Baltic Pipe. Od 1 października br. popłynie nim do Polski gaz ze złóż na Norweskim Szelfie Kontynentalnym.

Symbolicznego odkręcenia zaworu na gazociągu dokonali prezydent Andrzej Duda, premier Danii Mette Frederiksen i premier Mateusz Morawiecki.

Gazociąg tworzy nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii poprzez Danię do Polski. Inwestorami są operatorzy przesyłowi: duński Energinet i polski Gaz-System.

Budowa została ukończona w 2022 r., za wyjątkiem dwóch odcinków na terenie Danii, gdzie w 2021 r. na kilka miesięcy wstrzymano prace ze względu na uchylenie pozwoleń środowiskowych. Z powodu tego opóźnienia 1 października system Baltic Pipe ruszy z ograniczoną przepustowością, wykorzystując część systemu duńskiego; system zdolny jest transportować do Polski 10 mld m sześc. gazu.

Energinet poinformował jednak w sobotę, że duński odcinek może osiągnąć pełne zdolności przepustowe miesiąc wcześniej niż przewidywano – do końca listopada br.

 

Premier: Baltic Pipe to od dziś gazociąg wolności, suwerenności i bezpieczeństwa

Szef rządu podkreślił, że cała Europa jednoczy się w wysiłkach przeciwko dominacji i imperializmowi oraz próbom kolonizacji otaczających państw przez Rosję.

"Chcemy żyć w zgodnie, w spokoju i pokoju z Rosją, ale widzimy także, że musimy być skonsolidowani, musimy być zdecydowani, musimy prowadzić działania w kierunku suwerenności, także suwerenności energetycznej, której ten gazociąg bałtycki na zawsze będzie symbolem" - powiedział premier Morawiecki.

Dodał, że gazociąg jest także wyrazem skuteczności, sprawczości i efektywności. "To jeden z największych i najbardziej skomplikowanych projektów, jakie Rzeczpospolita przeprowadziła w czasie i budżecie założonym, przeprowadziła w sposób skuteczny i efektywny" - podkreślił.

"Baltic Pipe, gazociąg bałtycki to od dziś gazociąg wolności, suwerenności, bezpieczeństwa i pokoju" - powiedział szef polskiego rządu.

"Gazociąg bałtycki jest przeciwieństwem tego, co służyło planom wojennym Putina, czyli Nord Stream"

Podczas wystąpienia na otwarciu gazociągu Baltic Pipe premier Morawiecki podkreślił, że bezpieczeństwo bierze się ze współpracy. "Dziś Polska jest częścią, wraz z Danią, wraz z Norwegią, najsilniejszego sojuszu militarnego w historii świata, częścią NATO" - wskazywał. "Wiemy doskonale, jak bardzo te nasze związki są dzisiaj ważne w obliczu wojny na Ukrainie" - dodał.

Jak wskazywał premier, "gazociąg bałtycki jest przeciwieństwem tego, co służyło planom wojennym Putina, czyli jest przeciwieństwem gazociągu Nord Stream 1 i Nord Stream 2".

"Dzisiejszy dzień jest podwójnie symboliczny, bo z jednej strony my pokazujemy światu, że można poprzez współpracę, poprzez solidarność zwiększać bezpieczeństwo, zwiększać suwerenność energetyczną naszego kontynentu" - mówił Morawiecki. "Ale z drugiej strony dziś mamy też do czynienia z aktem sabotażu" - dodał nawiązując do informacji Duńskiej Agencji Energii, która przekazała, że w poniedziałek doszło do wycieku gazu z jednej z dwóch nitek Nord Stream 2. "Widzimy wyraźnie, że jest to akt sabotażu. Akt, który prawdopodobnie oznacza kolejny etap eskalacji tej sytuacji, z którą mamy do czynienia na Ukrainie" - ocenił szef rządu.

Morawiecki podkreślił ponadto, że dziś widać doskonale jak niebezpieczną polityką była polityka współpracy rosyjsko-niemieckiej w obszarze gazu. "Dziś wiemy także, że Nord Stream 1 to gazociąg, którym płynęła także ukraińska krew" - dodał. "Były to instrumentalne próby zdominowania Europy Środkowej, które jednocześnie rodziły te wielkie ryzyka - ryzyka przed którymi przestrzegaliśmy i ryzyka z którymi dzisiaj mierzymy się na Ukrainie" - wskazał.

 

Premier: rząd Jerzego Buzka postawił na agendzie projekt Baltic Pipe, później realizował go premier Jarosław Kaczyński

Premier Morawiecki podczas uroczystości otwarcia gazociągu Baltic Pipe przypominał historię jego powstawania.

Wskazał, że pierwszym rządem, który postawił projekt gazociągu na agendzie był rząd premiera Jerzego Buzka. Wskazał, że były to lata 2000-2001, a jego doradcą wówczas był Piotr Naimski. "I obu im chciałbym z tego miejsca podziękować" - powiedział szef rządu.

Później, przypomniał premier, rząd SLD, Lewicy zarzucił ten projekt. Jednak, ponownie został on postawiony w stan realizacji przez premiera Jarosława Kaczyńskiego. "Następnie przyszły rządy Platformy Obywatelskiej, które ponownie zarzuciły, zaniedbały ten projekt" - mówił premier.

Przypomniał, że słychać było wówczas słowa, że "norweski gaz nam nie będzie potrzebny, bo mamy przecież rosyjski gaz". Zaznaczył, że były też "próby związania z rosyjskim gazem - jak dzisiaj wiemy z nowych dokumentów - do roku 2045".

Szef rządu podkreślił, że ponownie przyszedł dobry czas realizacji tego projektu w 2016-2017 roku, kiedy to rząd premier Beaty Szydło, a następnie jego rząd realizowali projekt pod kierownictwem Piotra Naimskiego. (PAP)

Autorzy: Rafał Białkowski, Elżbieta Bielecka, Karol Kostrzewa, Grzegorz Bruszewski, Daria Kania

mj/