Z danych Straży Granicznej wynika, że tylko w ostatni wtorek z Białorusi do Polski próbowały przedostać się 103 osoby, a w ostatnim czasie praktycznie każdego dnia granicę próbują sforsować około stuosobowe grupy migrantów. Straż Graniczna podaje, że są to wyłącznie ludzie młodzi, bo tylko tacy są w stanie pokonać zabezpieczenia graniczne. Migranci to niezmiennie obywatele głównie krajów afrykańskich i azjatyckich.
Polska Straż Graniczna mówi o wyraźnym wzroście liczby prób nielegalnego przekroczenia granicy i wręcz o rozpoczęciu się nowego etapu presji migracyjnej. Wzrost ten wiąże z powołaniem nowego szefa białoruskiej służby granicznej. Pod koniec maja na to stanowisko powołano Konstantina Mołostowa, który zdaniem polskich służb otrzymał zadanie podkręcenia presji migracyjnej. Kolejnymi czynnikami, które mogą wpływać na większą presję migracyjną są zapowiedziane na lipiec szczyt NATO w Wilnie oraz festiwal kultury słowiańskiej w Witebsku na Białorusi.
"Służby litewskie już jakiś czas temu ostrzegały o próbach destabilizacji granicy. Spodziewamy się także prowokacji podczas mającego się odbyć na początku lipca w Witebsku na Białorusi festiwalu kultury słowiańskiej. Zaproszenie na festiwal otrzymały osoby z ponad 70 krajów. Wszyscy mogą w tym czasie przylecieć tam bez wizy" - przekazała PAP por. Anna Michalska.
Rzeczniczka SG zwróciła również uwagę, że wzrostowi presji migracyjnej towarzyszy także wzrost agresji ze strony migrantów. Dodała, że dochodzi do coraz większej liczby ataków na granicy. W kierunku funkcjonariuszy i samochodów SG lecą m.in. gałęzie i kamienie.
W tym roku w takich atakach uszkodzonych zostało 13 samochodów, z czego siedem w czerwcu. Kolejne dwa samochody SG zostały uszkodzone w czasie pościgu za kurierami przemycającymi migrantów.
Od niedawna migranci przekraczając granicę stosują nową taktykę. Po przekroczeniu granicy dużą grupą dzielą się na niewielkie dwu- lub trzyosobowe grupki rozbiegające się w różnych kierunkach, by utrudnić ich wykrycie.
"Dla nas to także jest nowy etap, bo mamy już w pełni działającą barierę elektroniczną i dokładnie identyfikujemy wszystkie zdarzenia. Mamy pogląd, kto przechodzi, gdzie i kiedy. Bariera niewątpliwie utrudnia przekraczanie granicy" - powiedziała Michalska.
Rzeczniczka wskazała, że dowodem na wzrost presji migracyjnej są dane za ubiegły i obecny rok. Wynika z nich, że w do tej pory w tym roku doszło do niemal 13 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy, podczas gdy w całym ubiegłym roku niecałe 16 tys. Zatrzymywanych jest także więcej kurierów. W całym ubiegłym roku było to 400 zatrzymań; w tym roku liczba ta została już przekroczona.(PAP)
Autor: Marcin Chomiuk
kgr/