Grzegorz Schetyna szefem Platformy Obywatelskiej

2016-01-26 16:04 aktualizacja: 2018-09-27, 05:44
Nowo wybrany przewodniczący PO Grzegorz Schetyna mówił we wtorek, że Platforma musi odbudować zaufanie Polaków. Zapowiedział, że jego partia będzie "twardą opozycją". Lider PO uważa, że podczas ostatnich wyborów Polacy zostali oszukani przez PiS.

We wtorek ogłoszono wynik wyborów w PO. Schetyna był jedynym kandydatem ubiegającym się o stanowisko szefa PO.

"Chcemy znowu zwyciężać z tymi, którzy niweczą zaufanie Polaków w lepszą przyszłość, próbują zawrócić naszą ojczyznę z europejskiej drogi, z rozwoju gospodarczego, budowania społeczeństwa obywatelskiego, ze ścieżki europejskiej. Są tacy ludzie. Oni dzisiaj w Polsce rządzą" - mówił Schetyna tuż po ogłoszeniu, iż został wybrany nowym szefem PO. Schetyna podkreślił, że członkowie PO zrobią wszystko, by odbudować zaufanie do tej partii. "Byśmy znowu byli gotowi do wygrywania wyborów" - zaznaczył. "Bo to dzięki zaufaniu wszystko osiągnęliśmy, i tak naprawdę Polska wszystko osiągnęła" - mówił.

Wspomniał zdjęcie napisu na murze - jak mówił z 1982 lub 1983 roku: "lepsze jutro było wczoraj". "To był stan wojenny i wtedy myśleliśmy: +co to może oznaczać?+. Dziś wiemy, że to było hasło ponadczasowe" - dodał. "Gdyby każdy mógł zabrać głos, potwierdziłby, że to zdarzyło się 25 października jest podróżą Polaków, jest zbiorowym, wyborczym oszustwem, którego dokonał PiS. Ludzie zostali oszukani" - zaznaczył lider PO.

Schetyna ocenił, że Polscy chcieli wybrać lepszą Platformę, a wybrali gorszy PiS. "Obiecano Budapeszt - to była teza, którą przywoływał prezes Jarosław Kaczyński - dziś nie Budapeszt jest wzorem, ale idziemy w kierunku Aten. Taka będzie droga rządu PiS-u, który skłóca nas z UE, odwraca nas bokiem, a za chwilę tyłem do Unii Europejskiej. A jeżeli staniemy tyłem do UE, to staniemy twarzą do Rosji" - podkreślił. Schetyna ocenił, że taka jest przyszłość obecnego rządu i jego polityki zagranicznej.

"Okazuje się, że Polska nie jest już w ruinie, że jest przygotowana do największych wyzwań. (...) Czyja to zasługa, czy trzech miesięcy rządów PiS, czy ośmiu lat rządów PO i PSL?" - pytał polityk PO. Zaznaczył, że trzeba powtarzać, że nieodpowiedzialne obietnice wyborcze bez pokrycia niszczą zaufanie człowieka do człowieka, obywatela do państwa, do instytucji państwa, polityków i polityki w ogóle. "PiS w sposób systemowy zabrał zaufanie. Polacy polityce, politykom nie ufają, ponad 50 proc. nie było na wyborach" - argumentował.

Schetyna: musimy wrócić do ludzi

Schetyna zapowiedział, że krok po kroku PO będzie szła drogą wzmacniania, odświeżania i odbudowania partii. "Musimy znów wrócić do ludzi, do powiatów, do gmin, być między ludźmi, rozwiązywać ich problemy, potrafić ich słuchać" - powiedział. "Musimy spotkać się znowu z tymi, którzy czasami zostali z boku, przestali ufać. Dziś musimy odbudować do nas ich zaufanie. To jest klucz do sukcesu" - powiedział szef PO. Przekonywał, że nowa PO jest potrzebna Polsce, Polakom, Europie. "Chcą, byśmy znowu mieli wpływ na politykę europejską, na politykę zagraniczną" - mówił.

"To będzie długi marsz" - podkreślił jednak, przypominając kalendarz wyborczy: wybory samorządowe w 2018 r. "jeżeli nie szybciej", a za 3,5 roku wybory parlamentarne, "jeżeli nie szybciej" - zaznaczył. Dodał, że PO nie może być zakładnikiem "narracji o ruinie". "Nie możemy się tego wstydzić, że rząd Ewy Kopacz, a wcześniej Donalda Tuska przeprowadził najlepsze, największe i najbardziej sensowne rzeczy w tych ostatnich ośmiu latach" - podkreślił. Przekonywał, że PO musi mówić o jednocyfrowej inflacji, rozwoju gospodarczym, setkach tysięcy nowych miejsc pracy, inwestorach, pozycji Polski.

Zapowiedział obronę Polski samorządowej, która - jego zdaniem - będzie obiektem ataku ze strony PiS, który "będzie chciał wszystko centralizować, zabierać, mieć w jednych rękach, niestety osoby, która od pewnego czasu siedzi na tylnym siedzeniu, na Żoliborzu".

"Będziemy twardą opozycją" - podkreślił. Schetyna zapowiedział powołanie gabinetu cieni do końca września i ok. 400 klubów obywatelskich, których kongres odbędzie się 3 maja w Warszawie. Latem ma się odbyć z kolei kongres programowy PO, a za jego organizację ma odpowiadać Tomasz Siemoniak. "Musimy mieć nowy początek programowy. (...) Musimy pobudzić aktywność obywatelską Polaków" - podkreślał.

PO stworzy specjalną ofertę dla młodych ludzi

Schetyna powiedział, że ważną sprawą, którą będzie chciał wpisać do programu, będą kwestie związane z sytuacją młodych ludzi. "Stworzymy osobny segment oferty, pakietu ustaw, w którym będziemy chcieli pokazać, jak bardzo zależy nam na młodym pokoleniu i jego obecności tutaj" - powiedział.

"Ważna będzie nasza obecność w Europie, nasza debata w Europie. Będziemy bardzo twardo dawać świadectwo prawdzie. To nie jest tak, że ktoś nam będzie tłumaczył, że Europa jest obca i staramy się skarżyć obcym gremiom. Jesteśmy częścią europejskiej rodziny. Wiem, że PiS-owi, prezesowi Kaczyńskiemu to nie odpowiada, ale taka jest prawda i wola Polaków wyrażona w referendum" - mówił.

"Nigdy nie pozwolimy, żeby w ogóle stawiać znak zapytania przy europejskości naszego kraju" - podkreślił Schetyna.

"Będę pracował nad tym, będę budował wokół siebie ekipę i wszyscy się pomieścimy, nie ma problemu" - podkreślił. "Mówimy do Polaków +chodźcie z nami+, a ci, którzy są młodzi, na których nam bardzo zależy i którzy tego nie pamiętają, to mówimy - +dosyć pisowskiego obciachu, nie pękajcie, chodźcie z nami+" - dodał Schetyna.

Nowy szef PO dziękował za każdy oddany głos, a b. premier Ewie Kopacz za ostatnie lata. "Za te 14 miesięcy, gdy byliśmy razem w rządzie szczególnie, ale (też) za ten czas od 2001 r., gdy budowaliśmy Platformę. Ja wszystko pamiętam rzeczywiście - tak mówią i to jest dobra pamięć" - dodał. Zaznaczył, że jest przekonany, że z Kopacz będzie nadal ramię w ramię na rzecz Polski pracował.

W głosowaniu na przewodniczącego Platformy wzięło udział 52 proc. uprawnionych do głosowania, na Schetynę głos oddało 91 proc. z nich, przeciwko było 9 proc - poinformował szef Krajowej Komisji Wyborczej PO Wojciech Wilk. Wybory nowego szefa PO trwały od początku grudnia. Głosowanie internetowe zakończyło się 7 stycznia, natomiast listownie członkowie Platformy mogli głosować do środy 20 stycznia. (PAP)

kno/ mrr/ eaw/ malk/

TEMATY: