Zieloni od kilkunastu dni prowadzili rozmowy w sprawie startu w wyborach zarówno z Koalicją Obywatelską, jak i z przedstawicielami ugrupowań lewicowych, które zamierzają wspólnie startować w wyborach jako Lewica. We wtorek zebrała się Rada Krajowa tej partii, która podsumowała te rozmowy i podjęła ostateczną decyzję w sprawie formuły startu z wyborach.
Jeszcze przed zaprezentowaniem stanowiska partii, z nieoficjalnych informacji PAP wynikało, że Partia Zieloni skłania się do porozumienia w sprawie startu w wyborach z Koalicją Obywatelską. W komunikacie Zieloni potwierdzili, że wchodzą do KO.
"Partia Zieloni podjęła decyzję o starcie w wyborach parlamentarnych w ramach Koalicji Obywatelskiej. Zieloni będą czwartą partią współtworzącą Koalicyjny Komitet Wyborczy Koalicja Obywatelska, razem z Platformą Obywatelską, Nowoczesną i Inicjatywą Polska" - przekazała Partia Zieloni w komunikacie.
"Rozmowy były bardzo długie, ale dziś mogliśmy ze spokojem podjąć bardzo ważną decyzję o koalicji, w jakiej pójdziemy do wyborów parlamentarnych. Udało nam się osiągnąć dobre porozumienie z Platformą Obywatelską i pozostałymi partiami KO. Mamy dobre i uczciwe ustalenia we wszystkich ważnych dla nas kwestiach dotyczących programu, formuły startu oraz miejsc na listach wyborczych" - cytuje komunikat współprzewodniczącego partii Marka Kossakowskiego. Dodaje on, że "start w roli podmiotu współtworzącego Koalicję Obywatelską to wielka szansa dla polskich Zielonych na wprowadzenie pierwszych zielonych posłów i posłanek do polskiego Parlamentu".
Zieloni poinformowali, że w myśl porozumienia listę Koalicji Obywatelskiej w województwie lubuskim będzie otwierał Tomasz Aniśko - lider Zielonych w Ośnie Lubuskim, doktor nauk przyrodniczych i architekt krajobrazu, działacz lokalnych stowarzyszeń przyrodniczych i promujących współpracę polsko-niemiecką. Ośno Lubuskie było miejscem, gdzie Zieloni zdobyli najlepszy wynik w ubiegłorocznych wyborach samorządowych, otrzymując 22 proc. głosów - informują. Współprzewodnicząca partii Małgorzata Tracz będzie startować z drugiego miejsca we Wrocławiu, a sekretarz Miłosława Stępień - z "dwójki" w Koninie.
Jak zaznaczyła cytowana w komunikacie Tracz, "na listach wyborczych KO pojawi się wielu liderów i liderek samorządów lokalnych, ekspertów i ekspertek, prodemokratycznych aktywistów i aktywistek oraz reprezentantów i reprezentantek organizacji pozarządowych". Dzięki temu KO ma być "bardziej ruchem społecznym niż koalicją polityczną".
Kandydaci Zielonych znajdą się na listach KO we wszystkich okręgach wyborczych, w tym w niektórych po dwóch
Kandydaci Zielonych znajdą się na listach KO we wszystkich okręgach wyborczych, w tym w niektórych po dwóch. Jak poinformował PAP rzecznik partii Maciej Józefowicz, z list KO wystartuje ok. 50 kandydatów zgłoszonych przez Zielonych.
Na listach nie znajdzie się jednak, dodał Józefowicz, współprzewodniczący partii Marek Kossakowski, choć według początkowych planów miał kandydować z Warszawy. "Przyjęliśmy rozwiązanie istniejące na przykład u niemieckich Zielonych, w myśl którego gdy jedno z współprzewodniczących kandyduje do parlamentu i działa w parlamencie, drugie pozostaje poza parlamentem, ale zajmuje się współpracą z organizacjami społecznymi, ruchami ekologicznymi" - powiedział Józefowicz.
Kossakowski ma się za to zaleźć w sztabie Koalicji Obywatelskiej i pomagać kandydatom Zielonych.
Z komunikatu po posiedzeniu Rady Krajowej wynika też, że w programie KO znajdą się najważniejsze postulaty programowe Zielonych, takie jak odpowiedź na katastrofę klimatyczną, odejście od węgla czy walka ze smogiem.
"Program Koalicji Obywatelskiej, tzw. +szóstka Schetyny+, jest, zwłaszcza w ostatnim punkcie, bardzo zielonym programem. Walka z kryzysem klimatycznym i mafią śmieciową, starania o czyste powietrze i prawa zwierząt oraz silne postawienie na ochronę przyrody, transformację energetyczną i odejście od węgla są postulatami zbieżnymi z naszym programem. Mogły się tu pojawić dzięki współpracy w ramach Koalicji Europejskiej, w ramach której przekonywaliśmy do nich naszych ówczesnych koalicjantów - jak widać z pozytywnym skutkiem. Uwzględnienie tych postulatów na tak eksponowanym miejscu jest bardzo dużym sukcesem Zielonych w budowaniu konsensusu na ich rzecz. Zieloni są w Koalicji Obywatelskiej gwarantem realizacji tych postulatów, partią, która będzie na tę realizację naciskać i nie pozwoli na zepchnięcie tych tematów na dalszy plan" - przekonuje cytowana Tracz.
Wraz z podjęciem decyzji o dołączeniu do Koalicji Obywatelskiej, Zieloni zakończyli rozmowy z blokiem lewicowym, który tworzą Sojusz Lewicy Demokratycznej, Wiosna i Lewica Razem. Życzą jednak "lewicowym przyjaciołom i przyjaciółkom powodzenia w nadchodzących wyborach" i wyrażają nadzieję na spotkanie w przyszłym Sejmie.
W majowych eurowyborach Zieloni współtworzyli Koalicję Europejską (wraz z PO, PSL, SLD i Nowoczesną), zaś w poprzednich wyborach parlamentarnych byli częścią koalicji partii lewicowych (utworzyły ją SLD, Twój Ruch, PPS, Unia Pracy i Zieloni). Wówczas Koalicyjny Komitet Wyborczy Zjednoczona Lewica SLD+TR+PPS+UP+Zieloni nie przekroczył jednak 8-proc. progu wyborczego.
We wtorek po południu liderzy Zielonych mają wystąpić na wspólnej konferencji z innymi politykami KO, po zakończeniu posiedzenia zarządu Platformy Obywatelskiej.(PAP)
pś/ kos/ godl/