Do spotkania lidera Kukiz'15 z prezesem PiS doszło pod koniec ubiegłego tygodnia. "Ustaliliśmy, że dalej będą trwały rozmowy o konkretnych projektach. Moje są znane, PiS ma przedstawić swoje" - powiedział PAP Kukiz.
"Zawsze dla mnie kluczowe są postulaty, a nie rozgrywki klanowe, ale można skorzystać z tych rozgrywek, aby przeforsować swoje postulaty, aby w przyszłości takich rozgrywek już nie było" - dodał.
Rozmowy dotyczyły także daniny solidarnościowej od mediów, którą Kukiz chciałby, żeby była dystrybuowana do pracowników kultury, a także o Nowym Polskim Ładzie, który w sobotę ma przedstawić PiS.
Z informacji PAP wynika, że prezes Kaczyński zaproponował, aby dalsze rozmowy odbywały się na linii wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki i były wicemarszałek Sejmu, poseł Stanisław Tyszka.
Projekty, na których poparciu zależy ugrupowaniu Kukiza, to te dotyczące wprowadzenia do polskiego porządku prawnego instytucji sędziów pokoju, zmiany ordynacji wyborczej na model mieszany czy ustawy antykorupcyjnej.
Kukiz przyznał, że w środę widział się także z liderem Porozumienia Jarosławem Gowinem
"Mnie akurat w całym środowisku Zjednoczonej Prawicy najbliższy jest ten sznyt republikański, który jest tożsamy Porozumieniu i być może w jakimś tam czasie podpiszemy porozumienie z Porozumieniem na wspieranie się wzajemne przy realizacji wspólnie ustalonych postulatów" - powiedział w ubiegłotygodniowej rozmowie z PAP.
Wcześniej rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka przekazała PAP, że od kilku miesięcy trwają rozmowy z Pawłem Kukizem i jego współpracownikami. "Jest bardzo wiele wspólnych punktów programowo-ideowych, pod którymi możemy się podpisać" - przyznała. "W najbliższym czasie będziemy ogłaszać punkty, w których jesteśmy zbieżni" - zapowiedziała Sroka.
Z kolei w miniony poniedziałek szef klubu PiS Ryszard Terlecki w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie potwierdzając, że między PiS a Kukiz'15 odbywają się rozmowy, powiedział, że na stole nie leży konkretna oferta. Pytany, czy w rozmowach z Kukizem nie chodzi o to, żeby dać sygnał Solidarnej Polsce, że "jak coś" to można ich zastąpić, powiedział: "Nie, nie ma potrzeby zastępowania Solidarnej Polski, jak długo pozostają w koalicji".
Na uwagę, że nie zaszkodzi mieć sojuszników po stronie Kukiz'15, Terlecki odpowiedział: "Zawsze dobrze mieć dużo sojuszników". (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
liv/