"To jakieś nieukształtowane, niejasne sygnały gotowości na coś. Często słyszymy słowo "zamrożenie konfliktu"" - oświadczył Niebienzia w wywiadzie dla państwowej telewizji Rossija 24.
Dodał, że Władimir Putin "jasno i wyraźnie" określił warunki zakończenia wojny. "Jak dotąd nic w sygnałach nowej amerykańskiej administracji nie wydaje się dla nas interesujące" - ocenił ambasador.
Współpracownicy Trumpa wysunęli co najmniej trzy koncepcje zakończenia wojny Rosji przeciwko Ukrainie - przypomniał portal Moscow Times. Obejmują wymuszenie negocjacji i zamrożenie działań bojowych oraz odmowę zaproszenia Ukrainy do NATO na dekadę (koncepcja przyszłego wysłannika ds. Rosji i Ukrainy generała Keitha Kellogga), niejasny projekt przyszłego wiceprezydent USA J.D. Vance'a, który optował za utworzeniem strefy zdemilitaryzowanej i zagwarantowaniem neutralności Kijowa oraz sugestie przyszłego wysłannika Trumpa w misjach specjalnych Richarda Grenella w sprawie utworzenia "stref autonomicznych".
Gdy w początkach grudnia w Paryżu doszło do spotkania Trumpa i ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Trump - zauważył portal - sugerował natychmiastowe zawieszenie broni i przejście do negocjacji pokojowych. Jednak nie przedstawił planu uregulowania konfliktu, co wywołało w Kijowie "rosnące poczucie niepewności". Trump twierdził również, iż w przypadku zakończenia wojny Ukraina powinna uzyskać gwarancje bezpieczeństwa - stwierdził Moscow Times. (PAP)
os/ ap/ ał/