Nie żyje trzylatek, który wpadł do stawu. Prokuratura prowadzi śledztwo

2024-02-27 13:10 aktualizacja: 2024-02-27, 14:51
Miejsce wypadku Fot. OSP Kleczew
Miejsce wypadku Fot. OSP Kleczew
Trzyletni chłopiec, który w sobotę został znaleziony w stawie w Ludwikowie (Wielkopolskie), zmarł w szpitalu w Poznaniu. Prokuratura Rejonowa w Koninie prowadzi śledztwo w tej sprawie.

Trzylatek trafił do szpitala w Poznaniu w sobotę w stanie głębokiej hipotermii. Jak potwierdził PAP prok. Adam Weber z Prokuratury Rejonowej w Koninie, chłopiec w nocy z poniedziałku na wtorek zmarł.

Prokuratura Rejonowa w Koninie prowadzi śledztwo w kierunku podejrzenia popełnienia przestępstwa – narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz nieumyślnego spowodowania śmierci. Na piątek w Zakładzie Medycyny Sądowej w Poznaniu zaplanowana jest sekcja zwłok dziecka.

"Cały czas ustalamy okoliczności zdarzenia. To jest dramat dla rodziny i dla społeczności lokalnej" – powiedział PAP prok. Adam Weber.

Trzyletni chłopiec, według wstępnych informacji, oddalił się w sobotę od swojego dziadka podczas spaceru. Po poszukiwaniach odnaleziono go w stawie w Ludwikowie (pow. koniński), dwa kilometry od domu. Chłopiec w stanie głębokiej hipotermii trafił do szpitala w Koninie, gdzie lekarzom udało się ogrzać jego ciało do 26 stopni. Następnie – tego samego dnia – przetransportowany został do szpitala w Poznaniu, gdzie zmarł. (PAP)

Autor: Bartosz Skonieczny

kno/