Niedźwiedzie brunatne masowo umierają w Japonii. Powodem ocieplanie się klimatu

2023-09-26 19:17 aktualizacja: 2023-09-27, 09:20
Wybieg dla niedźwiedzi we wrocławskim zoo, fot. PAP/Maciej Kulczyński
Wybieg dla niedźwiedzi we wrocławskim zoo, fot. PAP/Maciej Kulczyński
Nawet osiemdziesiąt procent urodzonych w tym roku niedźwiedzi brunatnych na półwyspie Shiretoko w Japonii umarło z głodu z powodu zmian klimatycznych – podaje w poniedziałek dziennik "Asahi Shimbun". Ich dramatyczna sytuacja związana jest z brakiem w rzekach kluczowych dla ich diety łososi.

Różowy łosoś, obok żołędzi, jest ważnym źródłem pożywienia dla ok. 500 niedźwiedzi brunatnych żyjących na terenie wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO półwyspu Shiretoko na japońskiej wyspie Hokkaido.

Ryby zimują w morzu, a następnie wracają na tarło do strumieni w Shiretoko między sierpniem a październikiem. Niedźwiedzie brunatne zazwyczaj czyhają na ryby płynące w górę rzeki. Jednak w ostatnich latach zmuszone są do schodzenia do morza na polowanie.

Większość niedźwiedzi traci na wadze latem z powodu braku wystarczającej ilości roślin do jedzenia. Różowy łosoś pomaga im przybrać na wadze przed wyjściem w góry, gdzie dalej tyją, spożywając głównie żołędzie, po czym zapadają w zimowy sen.

Eksperci alarmują, że temperatury powierzchni morza u wybrzeży półwyspu utrzymywały się powyżej 20 st. Celsjusza od połowy lipca do początku sierpnia 2021 r., czyli o 5 stopni powyżej średniej dla tej pory roku.

Masami Yamanaka, badacz z Shiretoko Nature Foundation, mówi, że od ok. 2012 roku niedźwiedzie żyjące na tym obszarze zaczęły zdychać z głodu, ponieważ łososie przestały wracać do rzek o zwykłej porze, co wynika z zaburzonego rytmu spowodowanego ociepleniem klimatu.

"Niektóre niedźwiedzie bardzo schudły i mają ogromne trudności" – zauważa Katsuya Noda, operator łodzi wycieczkowej cytowany przez japoński dziennik "Asahi Shimbun". Na łamach gazety opublikowano zdjęcia zrobione 19 września z łodzi u wybrzeży Shiretoko, pokazujące wychudzonego niedźwiedzia przewracającego skały na plaży i przeczesującego wodorosty w poszukiwaniu ryb, skorupiaków i owadów.

"W rzekach nie ma ryb, tak jak w zeszłym roku" – podkreślił Katsuya Noda.

"W tym roku oprócz braku łososia obserwujemy słabe plony żołędzi – zaznaczył Masami Yamanaka. - Szacuje się, że od 70 do 80 proc. młodych niedźwiedzi urodzonych w tym roku już nie żyje. To naprawdę poważna sytuacja" – zaalarmował naukowiec. (PAP)

sma/