Nielegalne finansowanie kampanii wyborczej PiS przez Fundację KGHM? Prokuratura rozpoczęła śledztwo

2024-11-28 10:54 aktualizacja: 2024-11-28, 14:43
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, fot. PAP/Marcin Obara
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, fot. PAP/Marcin Obara
Prokuratura Okręgowa w Legnicy rozpoczęła śledztwo w sprawie nielegalnego finansowania kampanii wyborczej przez Fundację KGHM - pisze w czwartek "Gazeta Wyborcza". Chodzi m.in. o produkcję smyczy, kubków, parasoli i koszulek z logo PiS - wyjaśnia dziennik.

"Gazeta Wyborcza" poinformowała, że śledztwo zostało wszczęte 15 listopada. Dotyczy niegospodarności wielkich rozmiarów na szkodę Fundacji KGHM Polska Miedź oraz przestępstw z kodeksu wyborczego. Według ustaleń dziennika z Fundacji miało wypłynąć 15,9 mln zł na kampanię wyborczą PiS przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r.

Śledczy zbadają, czy partia finansowała kampanię z pominięciem oficjalnego funduszu wyborczego.

"Prokuratura otrzymała materiały wskazujące na to, że z pieniędzy przelanych na konta organizacji pozarządowych i jednej prywatnej firmy zakupiono: koszulki, długopisy, smycze, kubki, parasole, na których zostały nadrukowane nazwiska kandydatów PiS do Sejmu lub logo partii" - czytamy w gazecie.

"GW" wskazała, że dotacje, które bada prokuratura, zostały udzielone pomiędzy 16 lutego 2023 r. a 1 marca 2024 r. Śledztwo obejmie też sprawę 9 mln zł przeznaczonych przez Fundację KGHM dla ochotniczych straży pożarnych. Częściowo w ramach konkursu Fundacji dla strażaków, a częściowo poza procedurą konkursową.

"W połowie sierpnia złożyłem do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Dołączyłem dokumenty źródłowe pozyskane od sygnalistów, w pełni potwierdzające przestępczy mechanizm finansowania kampanii partii PiS ze środków Fundacji KGHM. Dostarczony materiał umożliwił nie tylko wszczęcie śledztwa, ale także rozszerzenie jego zakresu na kolejne organizacje z darowiznami Fundacji KGHM" – komentuje europoseł Michał Szczerba. Według niego program dotacyjny Fundacji KGHM był „zorganizowaną przepompownią”.

Największą dotację spośród wszystkich organizacji – 3,4 mln zł – otrzymało stowarzyszenie Pokolenie na enigmatyczną „edukacyjno-informacyjną kampanię społeczną”, po której nie ma jednak śladu w serwisach społecznościowych. Drugą co do wielkości dotację – 893,6 tys. zł – dostał fundacja Niezależne Media związana ze środowiskiem „Gazety Polskiej”. KGHM przekazało jej środki na finansowanie „kampanii informacyjno-edukacyjnej społeczeństwa w zakresie praw obywatelskich oraz budującej świadomość obywateli w zakresie demokracji”. Z kolei Fundacja AMF miała wydać publikację na temat „merytorycznego ujęcia socjotechniki kolportowanych treści medialnych w kontekście tragedii w Smoleńsku w 2010 roku” oraz zrealizować projekt o dezinformacji. (PAP)

mmu/ lm/ sma/