Niemal co trzecia firma chce rozwijać współpracę z freelancerami
W najbliższym czasie 30 proc. firm planuje rozwijać współpracę z freelancerami, a 44 proc. utrzymać jej obecny poziom; ograniczenie współpracy planuje 4 proc. - wynika z opublikowanego we wtorek badania. Największe zapotrzebowanie dotyczy IT, marketingu i e-commerce.

Badanie "Jak freelancerzy wspierają rozwój przedsiębiorstw. Raport dla firm 2025", przeprowadzone przez platformę Useme wskazuje, że z usług niezależnych specjalistów 60 proc. firm korzysta od trzech do 10 lat, a 47 proc. dłużej niż sześć lat; 41 proc. firm pracuje z tymi samymi freelancerami przez ponad rok. Zadania przynajmniej raz w miesiącu zleca freelancerom 56 proc. firm, zaś 16 proc. współpracuje z więcej niż pięcioma freelancerami miesięcznie.
Rozwijanie współpracy z freelancerami w najbliższym czasie planuje 30 proc. firm, a 44 proc. deklaruje, że utrzyma obecny poziom; 4 proc. firm przewiduje ograniczenie współpracy. Niezależni specjaliści najczęściej działają w branżach takich jak: IT (25 proc.), marketing i reklama (24 proc.), e-commerce (17 proc.) oraz media i rozrywka (14 proc.).
Prezes Useme Przemysław Głośny zwrócił uwagę, że rynek pracy zdalnej w Polsce się profesjonalizuje. "Jeszcze dekadę temu dominowało przekonanie, że freelancing to rozwiązanie dla początkujących specjalistów lub osób, które nie mogą znaleźć stałej pracy. Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej – coraz więcej ekspertów świadomie wybiera tę ścieżkę, rezygnując z etatu na rzecz niezależności i elastyczności" - stwierdził.
Dodał, że firmy również dostrzegają ten trend – zamiast na siłę zatrudniać specjalistów na stałe, chętniej sięgają po freelancerów i podwykonawców, co pozwala im lepiej zarządzać zasobami i szybko reagować na potrzeby rynku. Zwrócił uwagę, że jest to model od lat funkcjonujący w gospodarkach zachodnich, takich jak USA czy Europa Zachodnia – i Polska zaczyna iść w tym samym kierunku.
Autorzy badania poinformowali, że firmy zlecają freelancerom zadania związane zarówno z główną działalnością, jak i te wykraczające poza jej obszar. W 2024 r. najczęściej zlecane zadania dotyczyły marketingu (18 proc.), grafiki (18 proc.), copywritingu (16 proc.) oraz IT (13 proc.).
Firmy decydują się na współpracę z freelancerami m.in. w sytuacji nadmiaru zadań, których nie jest w stanie obsłużyć wewnętrzny zespół (45 proc.) lub wtedy, gdy brakuje wystarczającej liczby projektów, aby opłacalne było zatrudnienie pracownika na etat (32 proc.) - podali autorzy badania.
W informacji przekazano, że firmy poszukują freelancerów różnymi metodami. Najczęściej decydują się na specjalistów z polecenia i rekomendacji (55 proc.), ale równie popularne są media społecznościowe (32 proc.) oraz polskie portale ogłoszeniowe (27 proc.). Samodzielnie do firm zgłasza się 16 proc. freelancerów.
Firmy korzystające z usług freelancerów wśród zalet wymieniają uzupełnienie kompetencji zespołu (51 proc.), obniżenie kosztów pracy (42 proc.), zwiększenie wolumenu pracy (30 proc.) oraz poszerzenie oferty (29 proc.). Narzekają natomiast na niższą jakość pracy (25 proc.), nieterminowość (23 proc.), nieodpowiednie kompetencje (22 proc.), złożone formalności (21 proc.) oraz problemy z dostępnością takich osób (17 proc.).
Prezes platformy Useme zwrócił uwagę, że w nadchodzących latach kluczowe będzie dostosowanie regulacji prawnych i podatkowych do rosnącego znaczenia freelancerów, ponieważ - jak wskazał - obecne przepisy często nie nadążają za tempem zmian. "Równie istotny będzie rozwój narzędzi ułatwiających formalności – prostsze rozliczenia, większa automatyzacja procesów i systemy zabezpieczające interesy obu stron" - poinformował.
Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI.
Useme działa od 2013 r.; w swojej bazie ma 185 tys. freelancerów z takich dziedzin jak m.in.: IT, grafika, copywriting, marketing, tłumaczenia. (PAP)
pad/ malk/kgr/